 |
i proszę Boga, nigdy więcej niech nie pozwoli na to, by ktoś trafił w moje serce. [ Jeden osiem L ]
|
|
 |
Ufam mu na tyle, na ile sama mogę przesunąć fortepian.
|
|
 |
a żeby Cię wieczorem komar w chuja ugryzł , BĘDZIESZ MIAŁ NAMIASTKĘ MOJEGO BÓLU.
|
|
 |
Nikt tak pięknie nie mówił, że boi się miłości jak On, nim złamał mi serce.
|
|
 |
Kiedyś byłam grzeczną i poukładaną dziewczynką którą inspirowały kucyki a nowe lalki barbii wprawiały w euforię, teraz... jestem inną osobą, zmieniłeś mnie. Na gorsze. Nie interesuję się już czyimiś uczuciami, wcześniej dostawałam wręcz orgazmu ze szczęścia gdy zauważyłam że wpatrujesz się na mnie, teraz? teraz nienawidzę Twoich oczów, nienawidzę Twoich rysów twarzy, teraz gdy tylko Cię widzę mam ochotę wykrzyczeć Ci wszystko prosto w twarz a później z obrazą się na Ciebie wyrzygać. Przedtem miłość, teraz nienawiść.
|
|
 |
biorę bucha za tych , którym już nie ufam [ ? ]
|
|
 |
DRODZY PANOWIE OD KŁAMANIA MALEJĄ PENISY * w szczególnych przypadkach możliwy zanik całkowity [ kwejk ]
|
|
 |
Stare rany nie rdzewieją chociaż ich nie rozdrapuję. [ Jopel ♥ ]
|
|
 |
co z tego, że na pierwszy rzut oka biło od Niego skurwysyństwem. że podając Mu rękę poczułam odrażający chłód. że potrafił wkurwiać się o byle gówno, choć tak naprawdę nic wielkiego się nie wydarzyło. że był w stanie na mnie nakrzyczeć, mimo że to nie ja zawiniłam. co z tego, że wszyscy mnie przed Nim ostrzegali. przecież miłość nie wybiera. [ yezoo ]
|
|
 |
gdyby dziś wyświetlacz telefonu zamigotał, a na ekranie pojawiłoby się Jego imię, zapewne pomyślałabym, że to żart. przez chwilę siedziałabym z komórką w ręku, zastanawiając się, czy to nie jest jakiś popieprzony sen. może zaczęłabym skakać z radości albo płakać, że wszystko mam przed oczami na nowo. może bym krzyczała, biegnąc powiadomić o wszystkim mamę albo po prostu, odblokowując klawiaturę, szepnęłabym do siebie, że mimo wszystko nigdy nie przestałam Go kochać. [ yezoo ]
|
|
 |
nie boję się tego, że kiedyś uda mi się zapomnieć. że nadejdzie dzień, w którym każde wspomnienie się ulotni. że będę potrafiła normalnie funkcjonować. że nie będę rozwalać już pięści o ściny w pokoju, albo łykać masę przeróżnych tabletek na uspokojenie. że czując Twój zapach przejdę obojętnie albo zwyczajnie się uśmiechnę. boję się, że za kilka lat usiądzie obok mnie moja mała córeczka i powie ' mamo, opowiedz mi o swojej pierwszej, wielkiej miłości ' . [ yezoo ]
|
|
 |
nie masz wyrzutów sumienia, że zabiłeś w kimś nadzieję? że byłeś zdolny zniszczyć coś, co dla kogoś było jak tlen? że przekreśliłeś w kimś szanse na normalne, poukładane życie? że bez skrupułów wyjąłeś serce i pobawiłeś się nim, jak dziwka kolejnym klientem, niszcząc tym samym normalność, jaką podarował Bóg? [ yezoo ]
|
|
|
|