 |
Próbowałam, walczyłam do końca. A to, że się nie udało to już inna kwestia.
|
|
 |
To straszne jak ludzie szybko odchodzą. Nie zdążymy się obejrzeć, a ich już nie ma. Zastanawiacie się, czy czasami ktoś z waszych przyjaciół nie jest na coś chory? Że jutro może już odejść i nigdy go nie zobaczycie? Chodzą mi te pytania, od czasu kiedy w mojej miejscowości w przeciągu kilku dni, zmarły 3 osoby. Jeśli jesteś tam na górze to powiedz, dlaczego ich odbierasz?
|
|
 |
Pytasz co u mnie? Pomimo, że rozpierdala mnie od środka. Sztucznie się uśmiecham, to naprawdę jest okej.
|
|
 |
Kochamy się, ale nie potrafimy być razem szczęśliwi.
|
|
 |
Za dużo razem przeszliśmy, żeby to mogło tak po prostu się skończyć.
|
|
 |
Kochasz go, tęsknisz ale nie chcesz z nim być. Boisz się kolejnego rozczarowania, płakania po kątach, cierpienia. Patrzysz na niego i pragniesz go dotknąć, ale nie chcesz się po raz kolejny uzależnić. Znasz to?
|
|
 |
Kocham go, najbardziej na świecie.
|
|
 |
Nie mogę powiedzieć, że bez niego moje życie nie istnieje. Istnieje. Wstaję rano, żyję i zasypiam. Ale co z tego skoro nie widzę w nim najmniejszego sensu? / Whistle
|
|
 |
Pamiętam jak płakał kiedy mówiłam, że odejdę. Prosił mnie i mówił, że nie da rady beze mnie. Obiecał mi, że się zmieni. Zaufałam mu. I właśnie na tym polega miłość mimo błędów i cierpienia, które wywołuje u Ciebie druga osoba, ty wciąż wierzysz i kochasz. / Whistle
|
|
 |
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo go kocham i jak silna jest nasza miłość. Mimo kłótni, krzyku i słów, które sprawiały ból nadal tu jesteśmy, razem. Kiedy inni nie wierzyli, my pokazaliśmy, że damy radę. Musieliśmy upaść, żeby podnieść się i iść dalej, wyżej. Przez cały ten czas nie miałam chwili wątpliwości, że Cię kocham i to się skończy. Nie bałam się, że mnie zostawisz. Wiedziałam, że dotrzymasz obietnicy. Wiedziałam, że nie odejdziesz. Nie potrafiłbyś, jesteśmy od siebie uzależnieni. Każdy z nas czegoś się nauczył, możemy teraz dalej tworzyć idealny związek. Kocham Cię, bardzo. / Whistle.
|
|
 |
tak, przyznaję się. przestałam radzić sobie z życiem, upadłam i nie potrafię się podnieść. możesz już wrócić?
|
|
|
|