głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika definicjamiloscii

Cześć. Chcesz poznać moją  lepszą połowę? Zgadzasz się? Opowiem Ci o Nim więcej. W przeciwieństwie do mnie  jest spokojny. Nie ufa tak szybko. Często wspomina  że zazdrości mi mojej komunikatywności. Tak naprawdę nie wie o czym mówi  nie chciałby taki być. Ma ładniejsze oczy  takie czekoladowe i błyszczące  idealne. Jest chudy  marzy o zwiększeniu wagi  a ja o schudnięciu. Chciałabym mieć Jego geny  ale nie mam. Potrafi rozmawiać jak wszystkim  ale nie jest tak impulsywny i ustępuje. Ja muszę mieć rację  przez co wiele razy straciłam. Jest lepszy  silniejszy  mądrzejszy  doskonały i właściwie nie wiem  dlaczego jest z kimś takim jak ja.

waniilia dodano: 24 czerwca 2014

Cześć. Chcesz poznać moją, lepszą połowę? Zgadzasz się? Opowiem Ci o Nim więcej. W przeciwieństwie do mnie, jest spokojny. Nie ufa tak szybko. Często wspomina, że zazdrości mi mojej komunikatywności. Tak naprawdę nie wie o czym mówi, nie chciałby taki być. Ma ładniejsze oczy, takie czekoladowe i błyszczące, idealne. Jest chudy, marzy o zwiększeniu wagi, a ja o schudnięciu. Chciałabym mieć Jego geny, ale nie mam. Potrafi rozmawiać jak wszystkim, ale nie jest tak impulsywny i ustępuje. Ja muszę mieć rację, przez co wiele razy straciłam. Jest lepszy, silniejszy, mądrzejszy, doskonały i właściwie nie wiem, dlaczego jest z kimś takim jak ja.

Nie zastanawiaj się nad tym co było  myśl o tym co będzie.  h

happylove dodano: 23 czerwca 2014

Nie zastanawiaj się nad tym co było, myśl o tym co będzie. /h

Chciałam wmówić sobie  że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć  dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie  że pomyliliśmy się  a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem  gdy zamykałam za sobą drzwi  przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam  ale wiedziałam  że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami  towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno  a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna  bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie  opadałam z sił. Wiedziałeś  że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny  zbyt normalny  owładnięty codziennością  a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata  w którym nie było już miejsca na miłość.

waniilia dodano: 20 czerwca 2014

Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.

Świetne! Pięknie piszesz  ale o tym już pewnie wiesz.    teksty waniilia dodał komentarz: Świetne! Pięknie piszesz, ale o tym już pewnie wiesz. ;) do wpisu 20 czerwca 2014
Można być jeszcze bardziej irracjonalnym? Można jednocześnie najbardziej chcieć się od Ciebie uwolnić  zapominając o każdej wspólnej chwili oraz uparcie czekać aż się odezwiesz? Można mówić o niezależności i braku uczuć  jednocześnie biorąc Cię za priorytet?   chimica

chimica dodano: 14 czerwca 2014

Można być jeszcze bardziej irracjonalnym? Można jednocześnie najbardziej chcieć się od Ciebie uwolnić, zapominając o każdej wspólnej chwili oraz uparcie czekać aż się odezwiesz? Można mówić o niezależności i braku uczuć, jednocześnie biorąc Cię za priorytet? ~ chimica

Więc nie wiem gdzie był  nie wiem gdzie jest i chciałabym się zbliżyć ale wszechświat mnie odrzuca i nie jesteśmy słuszni  nie jesteśmy dobrzy  więc przeżywamy chwilowe rozkosze pod bezuczuciową pościelą.

ekstaaza dodano: 11 czerwca 2014

Więc nie wiem gdzie był, nie wiem gdzie jest i chciałabym się zbliżyć ale wszechświat mnie odrzuca i nie jesteśmy słuszni, nie jesteśmy dobrzy, więc przeżywamy chwilowe rozkosze pod bezuczuciową pościelą.

Połowa mnie to twoje geny  biologiczny fakt  trochę nierealny  nieprawdopodobny. Powinnam ci za to podziękować  ale nie   bo wiesz  charakter się zmienia  kształtuje. Pracuje się nad nim każdego dnia i właśnie to robię  dusząc w sobie każdą kurewską cechę  którą po tobie odziedziczyłam. I nie chwal się już tym  jaką masz córkę. Nie unoś się tak tym  jak dobrze się uczę  genialnie wychowana jestem i poukładane mam priorytety. Nie masz do tego prawa  bo nigdy nie miałeś w to wkładu innego  niż banknoty  a nie kasa układała moje wargi w uśmiech   chimica

chimica dodano: 10 czerwca 2014

Połowa mnie to twoje geny, biologiczny fakt, trochę nierealny, nieprawdopodobny. Powinnam ci za to podziękować, ale nie - bo wiesz, charakter się zmienia, kształtuje. Pracuje się nad nim każdego dnia i właśnie to robię, dusząc w sobie każdą kurewską cechę, którą po tobie odziedziczyłam. I nie chwal się już tym, jaką masz córkę. Nie unoś się tak tym, jak dobrze się uczę, genialnie wychowana jestem i poukładane mam priorytety. Nie masz do tego prawa, bo nigdy nie miałeś w to wkładu innego, niż banknoty, a nie kasa układała moje wargi w uśmiech ~ chimica

Nie biegnę do ciebie i nie proszę o pieniądze na nowe ubrania  na imprezę  na wyjazd. Nie dzwonię i nie przeszkadzam ci w budowaniu nowego życia z dopiero co poznaną partnerką. Nie wtrącam się w twoje wybory  w to  że właśnie wprowadziła się do czwórka ludzi  których ledwo znasz. Nie zwracam się z żadną rozterką  z żadnym problemem. Nie masz pojęcia o moim przemęczeniu  o każdej kontuzji  o gorszych ocenach  o ludziach którzy zostawiają setki ranek na moim sercu. Nie załatwiasz mi żadnego kursu  żadnych wakacji. Nie dajesz rad i nie pomagasz. Tylko pojawiasz się tak znienacka czasem  twoje mienie z jakąś kolejną chorą rozkminą w treści wezwania do sądu. I nie zdziw się  kiedy przy którejś z najbliższych okazji  tato  nie przejdzie mi już przez gardło   chimica

chimica dodano: 10 czerwca 2014

Nie biegnę do ciebie i nie proszę o pieniądze na nowe ubrania, na imprezę, na wyjazd. Nie dzwonię i nie przeszkadzam ci w budowaniu nowego życia z dopiero co poznaną partnerką. Nie wtrącam się w twoje wybory, w to, że właśnie wprowadziła się do czwórka ludzi, których ledwo znasz. Nie zwracam się z żadną rozterką, z żadnym problemem. Nie masz pojęcia o moim przemęczeniu, o każdej kontuzji, o gorszych ocenach, o ludziach którzy zostawiają setki ranek na moim sercu. Nie załatwiasz mi żadnego kursu, żadnych wakacji. Nie dajesz rad i nie pomagasz. Tylko pojawiasz się tak znienacka czasem, twoje mienie z jakąś kolejną chorą rozkminą w treści wezwania do sądu. I nie zdziw się, kiedy przy którejś z najbliższych okazji "tato" nie przejdzie mi już przez gardło ~ chimica

Nie chcę Ci przeszkadzać  okej? W codziennym życiu po prostu. Nie chcę dzwonić znienacka  bo nie wiem czy przypadkiem nie jesteś zajęty pracą. Nie chcę zajmować Ci za dużo czasu  szanując Twoje uwielbienie do czasu ze znajomymi przy alkoholu. Nie chcę się w to wpieprzać. I Ty też podobno nie chcesz mnie w swoim życiu bardziej na stałe  więc przestań... Skończ narzekać  że się nie odzywam. Że spędzam czas z innym  na czymś innym  zastępuję Twoją osobę. Że trenuję  śpię  jem kanapkę  palę fajkę. Nie spinaj się o każdy aspekt mojej codzienności. Nie masz prawa   bo widzisz  to Ty mogłeś nią być. To Ty odwiecznie od tego uciekasz z durnym strachem  jakby sama próba mogła nas co najmniej zabić   chimica

chimica dodano: 10 czerwca 2014

Nie chcę Ci przeszkadzać, okej? W codziennym życiu po prostu. Nie chcę dzwonić znienacka, bo nie wiem czy przypadkiem nie jesteś zajęty pracą. Nie chcę zajmować Ci za dużo czasu, szanując Twoje uwielbienie do czasu ze znajomymi przy alkoholu. Nie chcę się w to wpieprzać. I Ty też podobno nie chcesz mnie w swoim życiu bardziej na stałe, więc przestań... Skończ narzekać, że się nie odzywam. Że spędzam czas z innym, na czymś innym, zastępuję Twoją osobę. Że trenuję, śpię, jem kanapkę, palę fajkę. Nie spinaj się o każdy aspekt mojej codzienności. Nie masz prawa - bo widzisz, to Ty mogłeś nią być. To Ty odwiecznie od tego uciekasz z durnym strachem, jakby sama próba mogła nas co najmniej zabić ~ chimica

Po co to  kurwa? Dlaczego się w to wplątaliśmy? Czemu patrzysz na mnie teraz z tym wyrzutem? Bo zżera Cię zazdrość mimo ustalonego braku zobowiązań? Bo nie znosisz widoku mnie z nikim innym? Czemu nie mamy już dla siebie żadnego dobrego słowa? Bo za dużo sobie dopowiadasz? Bo nie masz pojęcia  że nie pozwalam innym choćby na pocałunek? Bo nic  kurwa  nie wiesz o tym  o ile bardziej niż zakładaliśmy  zależy mi na Tobie   chimica

chimica dodano: 9 czerwca 2014

Po co to, kurwa? Dlaczego się w to wplątaliśmy? Czemu patrzysz na mnie teraz z tym wyrzutem? Bo zżera Cię zazdrość mimo ustalonego braku zobowiązań? Bo nie znosisz widoku mnie z nikim innym? Czemu nie mamy już dla siebie żadnego dobrego słowa? Bo za dużo sobie dopowiadasz? Bo nie masz pojęcia, że nie pozwalam innym choćby na pocałunek? Bo nic, kurwa, nie wiesz o tym, o ile bardziej niż zakładaliśmy, zależy mi na Tobie ~ chimica

chciałabym zapomnieć o nocach  w których skręcałam się z bólu. przepełniona tęsknotą  odliczałam godziny do ranka  by wstać i zachowywać się jak człowiek. dławiłam się łzami wpływającymi z wnętrza mojej duszy. byłam zagubiona  przerażona wszystkim co mnie otacza. potrzebowałam bliskich obok  a równocześnie pragnęłam samotności. zachorowałam na miłość  której nie mogłam zdobyć. czekałam  odliczałam sekundy od naszego rozstania. rozważałam samobójstwo  oddychałam z przymusu. nigdy nie zapomnę tamtych chwil.

waniilia dodano: 8 czerwca 2014

chciałabym zapomnieć o nocach, w których skręcałam się z bólu. przepełniona tęsknotą, odliczałam godziny do ranka, by wstać i zachowywać się jak człowiek. dławiłam się łzami wpływającymi z wnętrza mojej duszy. byłam zagubiona, przerażona wszystkim co mnie otacza. potrzebowałam bliskich obok, a równocześnie pragnęłam samotności. zachorowałam na miłość, której nie mogłam zdobyć. czekałam, odliczałam sekundy od naszego rozstania. rozważałam samobójstwo, oddychałam z przymusu. nigdy nie zapomnę tamtych chwil.

kurwa  męczę to bez przerwy od jakiegoś tygodnia     teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: kurwa, męczę to bez przerwy od jakiegoś tygodnia *_* do wpisu 5 czerwca 2014
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć