 |
Nigdy więcej nie powierzę serca żadnej kurwie.
|
|
 |
Żyj tyle ile możesz albo jeszcze lepiej Boże,
niech Ci się powiedzie, pędź szybko jeśli tylko jedziesz po swoje.
A jak się rozjebiesz, to sam sobie odpowiedz
czy Twoje życie było kurwa jednorazowe?!
|
|
 |
Nigdy nie czułem miłości do nienawiści.
|
|
 |
parę razy miałem już niebo na ręce,
parę razy szukałem nieba w butelce,
parę razy myślałem: to koniec,
parę razy myślałem: jest konkret,
parę razy byłem pewien jak nigdy,
parę razy byłem niemy na krzywdy,
parę razy zawiodłem Cię mocno,
a dziś jak nigdy CHCIAŁBYM TO COFNĄĆ...
|
|
 |
` Daję Ci to za czym tęsknisz, choć miałem to rzucić.
|
|
 |
` Jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
Kiedyś bałam się
Sięgnąć po coś więcej
Ale teraz widzę, że to moje
Więc to wezmę
|
|
 |
I co mam znowu płakać, że jest mi nie dobrze?
Daj spokój, nie przemęczaj oczu szkoda Twoich łez
Są ważniejsze sytuacje gdy potrzebne są te krople,
|
|
 |
Nie pozbędziesz się blizn, głęboko w sobie ich poszukaj.
|
|
 |
Nie gadam bez potrzeby, taki mam zwyczaj
Chcesz coś o mnie wiedzieć? To weź się kurwa spytaj.
|
|
 |
Wszystko przeżyłem, nie było Ciebie wtedy.
|
|
 |
Każdy z nas odbywa swój lot Ikara,
To dramat, gdy ktoś bliski mówi Ci spierdalaj.
|
|
 |
Twoja samotność jak erka pędzi na sygnale
Sam jak palec, w pustym narożniku
Nie odejdziesz bez walki, dasz sobie radę w życiu
|
|
|
|