 |
|
Nigdy nie będę w stanie odmówić mu miłości.
|
|
 |
Codziennie zasypiam z myślą, że jest Ci dobrze tam, gdzie właśnie jesteś. Zasypiam i mam nadzieję, że przynajmniej Ty w przeciwieństwie do mnie czujesz się szczęśliwa. Kiedy siedziałaś ze mną na tylnym siedzeniu paląc papierosa myśląc, że będzie to już ostatni ja po cichu zakochiwałem się nie mówiąc o tym nikomu, bo kto chciałby słuchać. Każde Twoje słowo rzucone w moim kierunku było nadzieją na wspólne przyszłe dni, nawet jeśli były to tylko marzenia. Boję się już tego nieba w Twoich oczach, oszukałaś mnie, mówię sobie, że to nic, tylko drobnostka, ale nie umiem tak, czuję się zepsuty. Drżenie rąk tłumaczę sobie pogodą, a to szalone kołatanie serca za mostkiem złudzeniem, gdy za Tobą nadzwyczajnie tęsknię. Mam nadzieję, że to czytasz i wiesz, mogę już zniknąć, odejść za chwilę i nie będzie mnie w Twoim życiu na pewno. Znowu umieram przez Ciebie, nie odezwę się już, bo nie ma sensu, ale zawsze będę Cię kochał i pamiętał każdy fragment naszego wspólnego życia i Twojej duszy we mnie.
|
|
 |
Mówię Ci człowieku. Choćbyś posiadał wszelkie bogactwa, widział Nowy Jork, Moskwę czy Paryż, miał cały świat, nie czuł bólu, a miłości byś nie znał, byłbyś nikim.
|
|
 |
Przepraszam za naszych pól bitewnych kurz,
Za słowa tnące tak jak nóż,
Za kilka tych jesiennych burz.
Dorosłam już. // Nie zostawiaj mnie!
|
|
 |
to, że potrafię już zasnąć bez Twojego dobranoc, nie zmienia faktu, że teraz pragnę go jeszcze bardziej.
|
|
 |
Chcę Ciebie, więc bądź odważny i chciej mnie też.
|
|
 |
Nienawidzę tego uczucia, gdy naglę czuję się przygnębiona. Bez żadnego ostrzeżenia, bez oczywistego powodu... Po prostu tak się dzieje. Czuję się pusta i beznadziejna. Czuję się zmęczona. Tak, jakbym już nigdy nie miała ruszyć na przód... I kiedy ktoś pyta mnie: "co jest nie tak"?? to ja nie potrafię odpowiedzieć, bo nic nie przychodzi mi do głowy.. Wtedy zaczynam o tym myśleć.. I w tym momencie uświadamiam sobie, jak dużo rzeczy jest nie tak... // ??
|
|
 |
Tak cholernie mocno chciałbym móc się już z Tobą zobaczyć.
|
|
 |
To są tylko puste słowa,
wspomnień nimi nie wymażesz.
|
|
 |
A Ty jak sypiasz w nocy? ja prawie wcale, bo bez przerwy o Tobie myślę.
|
|
 |
A ja głupi wierzyłem, ufałem, że serce zniszczone, zgniecione i wypełnione po same brzegi wiotkich ścianek bólem nie będzie w stanie już pokochać.
|
|
 |
-Czujesz się szczesliwy?
-Tak.
-Dlaczego?
-Bo jesteś obok i już nie pozwolę żebyś odeszła, nigdy.
|
|
|
|