 |
Zawodzisz ludzi? Nie. Po prostu zaczynasz żyć po swojemu i nie spełniasz już ich oczekiwań.
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek się jeszcze spotkamy, możesz być pewien, że już nie będe tą samą osobą.
|
|
 |
Nasza przyjaźń? Tak nazywasz ludzi, którzy z nudów rozmawiają ze sobą raz w miesiącu?
|
|
 |
I mogę Ci obiecać, że nigdy Cię nie opuszczę. I mogę Ci obiecać, że zawsze będę tylko przy Tobie. I mogę Ci obiecać, że tylko do Ciebie będę wzdychać. I mogę Ci obiecać, że będę już zawsze.
|
|
 |
Widzę jej łzy. Mówi olejmy jutro. Strzela mi w łeb, po czym popełnia samobójstwo.
|
|
 |
Pierwszy raz w życiu przytuliłeś mnie tak mocno. I nie dlatego, że było mi smutno czy zimno.
|
|
 |
Bo przecież nie jesteśmy w stanie ukrywać samego siebie.
|
|
 |
Nie ważne, jak zaczynasz. Ważne, jak kończysz.
|
|
 |
Czy płaczę? Nie, nie płaczę. To po prostu moje serce się rozwaliło i wszystkie rzeczy, które mnie trzymały wylewają się w postaci łez. To nie oznaka słabości.
|
|
 |
pamiętaj, że jeśli dziś jest źle to jutro będzie lepiej. albo.. kiedyś tam. ale będzie. zobaczysz!
|
|
 |
najszczersze rzeczy wypowiada się w żartach
|
|
  |
Znowu się pojawiasz. Po paru długich miesiącach. Kiedy moje życie się ułożyło. Kiedy zaczęłam w końcu znowu czuć i mówić, że kocham. Pojawiasz się i to wszystko nagle pryska. Ulatnia się to moje ułożone życie. Zostają nieprzespane noce. Długie noce, przeplatane rozmysleniami, o tym czy wrócić do kochanej przeszłości, czy dac szansę kochanej przyszłości. Taka tam walka dwóch tak samo silnych zdarzeń.
|
|
|
|