|
"Wciąż rozbraja mnie Twój uśmiech, jak przy pierwszym spotkaniu."
|
|
|
zabierz mnie gdzieś najdalej gdzie najwolniej płynie czas.
|
|
|
Jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie..
Rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili.
Pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.
|
|
|
Zwariowałam, jestem chora psychicznie. A szaleństwo nigdy jeszcze nie smakowało tak dobrze.
|
|
|
"Odkąd odeszłaś nie zmieniło się zbyt wiele
prócz tego, że zmieniło się niemal wszystko."
|
|
|
"Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej".
|
|
|
Bo gdy mnie całuje, tracę oddech, rozum i resztki przyzwoitości.
|
|
|
I nagle wszystko stało się jaśniejsze, pełne blasku, cieplejsze, lepsze. Przez dotyk jednej dłoni, przez spojrzenie jednych oczu, przez powietrze wypełnione czymś oddechem i mocne bicie serca.
|
|
|
"Pójdę na boso piechotą po węglach po to, by pokazać Ci pieprzoną prawdę"
|
|
|
"I pozmieniam jeszcze parę rzeczy w sobie..."
|
|
|
"Niewiele osób kradło jej spojrzenie, a Ty spełniłeś jej marzenie"
|
|
|
"Bez kitu, każdy jest mi obcy, gdy trzeba bliskości"
|
|
|
|