 |
Najwyższa pora, aby uświadomić sobie, że Twoje problemy nie są już moimi problemami. Zauważyć, że moja obojętność powinna być tak samo wielka jak moja. Czas zauważyć, że nie łączy nas już nic więcej, oprócz przeszłości, a to zbyt mało, aby mieszać w przyszłości./esperer
|
|
 |
może tylko wmawiam sobie, że jest mi dobrze i nie chciałabym wrócić do tego. może stwarzam pozór obojętnej ale w środku tęsknie najmocniej na świecie. możliwe, że kiedy zerkając na wyświetlacz telefonu jesteś pewny że moje uczucie do Ciebie wygasło ale tak naprawdę codziennie wieczorem biorę komórkę do ręki, wystukuje kilka słów jak bardzo mi źle ale nigdy nie wysyłam i rzucam ją gdzieś daleko. ale zrozum, że dzwoniąc do Ciebie za kilka lat opowiesz mi jak bardzo jesteś szczęśliwy a uśmiech przedrze się przez łzy w oczach i poczuję wewnętrzne ciepło, że zrobiłam wszystko abyś teraz tak się czuł.
|
|
 |
Ktoś tu był przed Tobą. Siadaj proszę ostrożnie. Staraj się niczego nie ruszyć, nie pognieść poduszek i zmieniać fałdek pościeli. Nie ruszaj kubka, który stoi na nocnej szafce, nie dotykaj, nie przykładaj warg. Nie mów za głośno, nie zagłuszaj wspomnień. Nie wybuchaj śmiechem, bo w tych ścianach nadal odbija się jeszcze echo tamtej radości. Bądź ostrożny. Ktoś tu był przed Tobą i nadal nie odszedł z mojego serca. Mogę budzić się koło Ciebie, ale nie z Tobą. Nie bądź rozżalony kiedy wyjdę już z innym. Rozgość się w moim życiu, ale nie w sercu. Uważaj. Staraj się nie zatrzeć śladów mojej dawnej miłości./esperer
|
|
 |
Nie mów, że nigdy nie odejdziesz. Po prostu nie odchodź. Nie kochaj mnie słowami, tylko tym co robisz./esperer
|
|
 |
raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie
po prostu żyjmy osobno, i łapmy szczęście.
|
|
 |
zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałeś mój świat.
|
|
 |
nie martw się jeśli teraz siedzisz zalewasz się łzami i czekasz na wiadomość od niego nawet jeśli miałaby to być głupia kropka. sama taka byłam - chciałam powrotu tego co było zapominając, że właśnie przez to cierpiałam. nie uwzględniałam przyszłości bez niego, każdego dnia uzależniałam się coraz bardziej i to mnie zabijało bo w momencie kiedy odszedł zostałam sama i bezbronna w stosunku do życia. trzeba być zawsze przygotowanym na utratę czegoś co kochamy, nigdy nie możemy zaufać do końca bo człowiek jest głównym niebezpieczeństwem. wstań i otrzyj łzy, wyjdź ze znajomymi i wróć zmęczona wieczorem z uśmiechem na twarzy. nie zapomnisz ale nauczysz się, że pora zamknąć ten rozdział i zacząć żyć inaczej bo na tym polega życie. uwierz, że za kilka tygodni a może za miesiąc będziesz szczęśliwa i zechcesz mu podziękować.
|
|
 |
i nagle wybucha w tobie wszystko , każde skrywane i nie skrywane uczucie ,każda emocja, każda łza , każdy krzyk i każdy ból ,nie wiesz co się z tobą dzieje , świrujesz. To gorzej niż piekło , niż jego ostatni stopień , gorzej i głębiej i mocniej i ciężej i dłużej / nacpanaaa
|
|
 |
nie popełnię tego błędu z przeszłości i nie pozwolę żebyś miał mnie w garści, robił co chciał ze mną i przy tym powoli mnie niszczył. nie będę już płakać nocami i wydzwaniać do Ciebie byś odezwał się do mnie, to ty będziesz błagał mnie żebym Ci pomogła samą swoją obecnością. i wiesz co jest najśmieszniejsze? że sam nauczyłeś mnie takiego postępowania w stosunku do Twojej osoby.
|
|
 |
Piszę nowy scenariusz życia. Zmieniam się. Nie zachowuję się tak, jak wcześniej. Zmieniłam podejście do egzystencji, pojmując jakie błędy popełniłam. Nie próbuję zapomnieć o niczym, bo to byłaby wyłącznie ucieczka, na którą nie mogę się zapisać. Wiem co było źle, a co jest teraz. Linia powoli się wyrównuje, ale dni wciąż są zmienne. Zmieniają się momentalnie, czasami szybciej niż mój humor, na który mam od niedawna wpływ. Stałam się spokojna i opanowana. Zaczęłam cieszyć się tym co mam. Zaczęłam realizować stare plany i zmieniłam całkowicie swój wygląd. Wyrzuciłam stare, szare ubrania, które zastąpiłam czymś nowym, kolorowym. Zmieniłam fryzurę, makijaż. Zaczęłam ubierać sukienki i szpilki. Zmieniłam dziewczynę z brakiem stylu na zadbaną i piękną kobietę, która powoli dojrzewa niczym brzydkie kaczątko, które staje się pięknym łabędziem.
|
|
|
|