|
Puk, puk mordki! Wszyscy już pozamarzali przez tę pogodę za oknem? Ktoś tu jeszcze żyje?
|
|
|
Zrób mi jakąś krzywdę. Chcę czuć. Mocniej. Ostrzej. Dobitniej. Chcę wiedzieć. Czuć. Że jestem dla ciebie nikim.
|
|
|
Nigdy nie zapomnę tamtych nocy. Bardziej szczęśliwa nigdy już nie będę. Powinnam Ci podziękować za to, że dałeś mi tyle radości..
|
|
|
Ludzie rzadko zdają sobie sprawę, że kiedy ich usta kłamią, ich oczy cały czas mówią prawdę.
|
|
|
Nigdy nie dziel się szczęściem. Nie mów skąd je masz i co sprawiło, że się uśmiechasz. Ludzie, to jebani egoiści i będą chcieli Ci to odebrać, pamiętaj
|
|
|
Wszytko na co w tej chwili mam ochotę jest nielegalne, niemoralne albo tuczące.
|
|
|
Uważaj, żeby pewnego dnia nie poczuć za mocno. Uważaj, żeby pewnego dnia znów nie stracić za wiele.
|
|
|
przyznaję, że każdy z tych najpiękniejszych momentów, wart był tych gorzkich łez, każdej nocy.
|
|
|
wyobraźnia zazdrosnej kobiety nie zna granic
|
|
|
jesienna tęsknota smakuje najlepiej, łzy są mniej gorzkie, gdy wiesz, że oprócz ciebie, umiera też wszystko dookoła. jesienią nikt nie jest osamotniony.
|
|
|
szafa dla kobiety jest jak lekarstwo, a na zdrowiu nie ma co oszczędzać.
|
|
|
jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych sms'ach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyły by mi te pomiędzy pracą a powrotem do domu.
|
|
|
|