 |
nie pierdol mi tu o pięknych oczach, gdy patrzysz na dupę.
|
|
 |
a może by tak wszystko zmienić , naprawić , tak aby było najlepiej ?
|
|
 |
''Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment w którym każda myśl waży grubo ponad tonę'' / ; ***** !
|
|
 |
Niepotrzebne kłótnie żałuję każdej twojej łzy
teraz juz za późno zamknąłem te drzwi
teraz nikt na mnie nie czeka na ostatniej stacji
mówiąc że to koniec nie miałem kurwa racji
|
|
 |
Jak Ci się układa? mam nadzieję, że jest git
i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz
|
|
 |
Zanim umrę kurwa mać nie chcę nic od tego świata
który śmieje mi się w twarz i chuja na mnie wykłada
|
|
 |
Los wciąż drwi ze mnie okrutnie z życia zrobił mi kabaret
|
|
 |
Stoję na balkonie wpatrując się w ciemne niebo - brakuje na nim gwiazd tak jak w moich płucach zaczyna brakować tlenu, a serce, wątroba, nerki - zaczynają odmawiać mi współpracy. Nie potrafię odnaleźć się tutaj, z dala od Polski, od najbliższych. Nieodpowiednio zapełniam pustkę, czuje, że mogę odejść mimo niechęci... / niefartowny
|
|
 |
znów przyszedł czas , by rozjebać wszystko na raz !
|
|
 |
mija kolejny rok, palę nastepny most
chwila w prost, jak jak na złość, po sto kroć
gardzi mną, dość! dosyć tego moje niebo
w nim łzy kropla, następna, która chciała uczyć mnie do końca
|
|
|
|