 |
[2] A on jest silny i poradzi sobie, już sobie radzi tylko wciąż Tobie siedzi w głowie. I przyzwyczaj się do myśli że nie usłyszysz od niego, że kocha, że tęskni, że pragnie dotyku twego, uśmiechu pięknego i warg rozchylonych, bo tego już w Twoim życiu nie będzie. Zostanie Ci tylko wspomnienie po nim, pusty pokój w sobotnie wieczory i miś co na fotelu stoi. A teraz odejdź i daj mu żyć dziewczyno. I zachowaj dla siebie tą wielka miłość i nie zakochuj się nigdy więcej bo kolejnym razem już pęknie Ci serce. A teraz powiedz mu to i nie pisz już więcej.
|
|
 |
[1] I musze to zrobić, odejść od niego całkowicie. Zostawić go w spokoju niech żyje. Wybrał życie beze mnie, niech będzie. Nie jestem jakaś klatką co będzie go trzymać. I chodź będę sobie żyły podcinać, niech już tak będzie. I może wyrwie mi serce to niech już ode mnie odejdzie. Całkowicie niech zniknie i niech go nie widzę i nie słyszę. I niech nic już miedzy nami nie będzie. Skończyło się wszystko i otrząśnij się dziewczynko, nie wmawiaj sobie że wróci i będzie znów blisko, bo odchodzi coraz dalej i już go nie nawrócisz. A Ty się tylko przez to cały czas smucisz. Nie możesz mu wmówić na siłę miłości, nie pomogą Ci już żadne litości. Tylko teraz musisz powiedzieć twardo, niech idzie każde swoją droga, bo już razem nie warto. Gdyby chciał wrócić to już by wrócił a tak tylko czekasz i znów się smucisz. Przecież łez Ci braknie dziewczyno i Twoje zapaści Ci nigdy nie miną.
|
|
 |
śniłeś mi się dzisiaj, było tak jak kiedyś, aż zatęskniłam i tak mnie w dołku od tego ścisnęło, że obudziłam się w najmilszym momencie. widziałeś, że można tęsknić przez sen? ja tęsknie.
|
|
 |
Nocą rodzą się plany, które umierają o świcie.
|
|
 |
podejdź do mnie bo tęsknię okrutnie.
|
|
 |
Dziś jest ten dzień, gdy nienawidzę siebie milion razy bardziej niż zwykle, chciałoby się zniknąć z tego świata tylko po to aby już nigdy więcej nikogo nie skrzywdzić, zranić swoim zachowaniem, słowem czy czynem. By osoby, które tak kochasz nie musiały już nigdy więcej tego znosić i abym nigdy już nie tworzyła ran na sercu.
|
|
 |
Obiecaj, że kiedyś będziemy wracać do jednego domu, będziemy razem robić śniadania, dawać sobie buziaki na dziendobry i dobranoc, opiekować się gdy któreś z nas będzie chore, wspierać się w trudnych chwilach, z takim samym zapałem jak na początku mówić KOCHAM CIE, gdy będą dzielić nas tysiące kilometrów dzwonić do siebie codziennie a później wracać wciąż do tego samego,NASZEGO domu pełnego miłości.
|
|
 |
Nie trać czasu na wyjaśnienia. Ludzie i tak słyszą, co chcą słyszeć.
|
|
 |
Są takie rzeczy, które bez względu na to jak bardzo ich pragniemy, nie mogą się wydarzyc.
|
|
 |
Któregoś dnia zatęsknisz za moimi oczami, które ślepo wpatrzone były w Ciebie.
|
|
 |
Trzeba sto razy przegrać, by raz wygrać.
|
|
|
|