 |
|
Wiem, że to łamie mi serce,
Ale, kurwa, nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.
|
|
 |
|
Albo pracuję, albo śpię, albo pieprzę Cię.
|
|
 |
|
Dzisiaj gdy niefortunnie zdarzy nam się minąć z sobą,
Wiem, że to zbędne, ale chciałbym chociaż skinąć głową.
|
|
 |
|
Jej dłonie tak delikatne, gładkie nadzwyczajnie,
Zupełnie jakby ktoś zmył z nich linie papilarne
|
|
 |
|
Chcesz zabić, zniszczyć, zniewolić nienawiść - ja też..
|
|
 |
|
Świat wypadł mi z moich rąk
Jakoś tak nie jest mi nawet żal
|
|
 |
|
Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie
I nie rozmawiajmy dzisiaj, bo nie wiem co mam powiedzieć
|
|
 |
|
Teraz prosze tylko nie klocmy sie wreszcie..
Po prostu zyjmy osobno i lapmy szczescie .
|
|
 |
|
“ To przecież wcale nie koniec
bo kiedyś spojrzę Ci w oczy. ”
|
|
 |
|
“ Przywiązywać się do kogoś to odsłaniać się
na ciosy. Jakkolwiek byś tego nie nazwał,
przegrywasz, ilekroć czujesz więcej niż inni.
”
|
|
 |
|
“ Każdy dzień przypomina mi to;
jesteś po środku mej głowy jak echo .. ”
— Jamal
|
|
 |
|
“ I znów mówisz mi, ze nie taką chciałaś
przyszłość
Proszę uwierz mi, że naprawimy wszystko
Bliskość znika, gdy mi drzwi zamykasz przed
nosem. ”
— Pezet
|
|
|
|