 |
Bliskość jest w dzisiejszych czasach tak rzadka , że aż magiczna.
|
|
 |
Mam cholerną ochotę Cię przytulić. Tutaj, teraz, zaraz, już.
|
|
 |
Masz u swojego boku osobę, dzięki której papierosy i kawa rano smakują lepiej, filmy są ciekawsze, nie masz już ochoty zanosić się spazmatycznym płaczem o trzeciej nad ranem. Osobę, dla której używasz perfum, na które odkładałaś przez kilka miesięcy, tylko dlatego, żeby raz powiedziała Ci, że "ślicznie pachniesz." Kogoś, kto jest. Oddycha tylko i wyłącznie dla Ciebie.
|
|
 |
" już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks. Dziś przytulę Cię po to, by zaraz odejść."
|
|
 |
"Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha..."
|
|
 |
a w Twoich ramionach świat wydaję się bardziej bueno , wiesz ?
|
|
 |
- ładna dzisiaj pogoda , świeci słońce , nie ma wiatru , kocham Cię i nawet ciepło jest , nie? - coo ? - no mówię , że ciepło jest.
|
|
 |
Widzę Cię w roli mojego przyszłego męża, kochanie ♥
|
|
 |
On jeszcze nie wie, ale będzie moim mężem ♥
|
|
 |
Pomagam wszystkim wkoło, daje rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z ciszą. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad, ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce, jak nikt, nikomu.
|
|
 |
Bo tylko ja mam prawo o nim przeklinać i posyłać do diabłów. Tylko ja mam prawo wyć w poduszkę, zagryzać do krwi wargi, bo znowu odjebał jakąś chorą akcję. Mogę z nim zrywać i schodzić się kilka razy w tygodniu i nic ci do tego. Mam wykupiony monopol na tego pana. I zapamiętaj jedno... Nawet gdy nazywam go skurwielem nigdy nie kochałam nikogo bardziej. Więc się od Niego odjeb !
|
|
|
|