 |
chciałabym Mu dać coś, dzięki czemu będzie o mnie pamiętał. pomóżcie, proszę.
|
|
 |
|
chodź, pokażę Ci jak bardzo chcę, byś był. ♥
|
|
 |
wiesz co najbardziej mnie boli? nie to, że mnie nie kochasz. to, że nie nienawidzisz.
|
|
 |
nienawidzą mnie ci, na których najbardziej mi zależy.
|
|
 |
zdobyliśmy razem Rysy, a tam powiedział mi, że już zawsze będziemy razem. szkoda, że sny się nie spełniają.
|
|
 |
"chyba nie wierzysz w to, co los za plecami ma i nie wierzysz, że to chyba na pewno ja."
|
|
 |
gdyby nie On, nigdy nie wiedziałabym jak czuje się szczęśliwa osoba.
|
|
 |
Ból w klatce piersiowej stawał sie coraz bardziej nie do zniesienia.Tego dnia snuła się po domu jak wlasny cień szukając niewiadomo czego.Chłód przenikał jej ciało tworząc gęsią skórę.Otuliła nagie ramiona kocem i podeszła do okna próbując je domknąć.Poczuła zapach unoszący się z koca.Delikatna lecz przyjemna woń męskich perfum otulała jej nozdroża wywołując wspomnienia.Ta pierwsza ich wspólna noc,potem kolejne.Za każdym razem otulał jej ciało tym właśnie kocem,całował w kark i mówił jak bardzo kocha.Łzy napłynęły jej do oczy,a ciało delikatnie zsunęło się na podłogę.Skulona czekała na coś co już nigdy nie nadejdzie.Nie nadejdzie,bo on odszedł mówiąc jej coś o pomyłce.Powiedział,że nigdy jej nie kochał,myślał,że tak jest,ale się mylił.Pokochał inną.Tą która jej go odebrała..Skulona wciąż leżała otulona kocem na podłodze czekając aż sie obudzi i to wszystko okaże się złym snem..Ale nie był..Otworzyła oczy i wciąż znajdywała się sama w pustym mieszkaniu,bez Niego.. || pozorna
|
|
 |
bywają często chwile, kiedy tęsknota rozpierdala moje wnętrze.
|
|
 |
pragnęła kogoś, kto ją po prostu przytuli. nie musiał to być on.
|
|
 |
"kocha się tylko w filmach. rzeczywistość jest już inna."
|
|
|
|