 |
dobrze wiedziałam na co się decyduję, ale liczyłam na to, że zmienisz zdanie.
|
|
 |
stał na przeciwko niej, trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam' - szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz' - powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej, obiecuję, że już cię nie zranię, proszę, wybacz mi' - mówił, próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem, a ja za każdym razem ci wierzyłam, pozwól mi odejść' - prosiła. 'idź, kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu, rozumiesz?!' - krzyczał, szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...' - powtórzył, uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą, chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem, uważała już za codzienność... / mojekuurwazycie
|
|
 |
chciałabym, by jeden dzień był tylko nasz.
|
|
 |
chociaż dla Ciebie to była zupełna normalność, ja poczułam się wyjątkowo.
|
|
 |
chwil, które spędziliśmy we dwoje nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
będę cierpieć, ale nie będę żałować.
|
|
 |
wiedział, że wolę oglądać nudne komedie romantyczne, niż iść na imprezę. wiedział, że nie lubię się malować. wiedział, że mam pieprzyk na szyi, którego zakrywają włosy. wiedział, że nie lubię herbaty z cytryną. wiedział, że kocham paryż. wiedział, że nie lubię zup, a jedyną, którą zjem bez żadnego marudzenia to grzybowa. wiedział, że lubię przypieczony ser z tostów. wiedział, że nienawidzę deszczu i świąt. wiedział, gdzie mam blizny po ospie. wiedział, że mam dołeczki na plecach. wiedział, że mam czerwone znamię na szyi. wiedział, że nienawidzę jak ktoś rusza mój telefon. wiedział, że nie mogę usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż 10 minut, wiedział, że nie lubię mieć włączonej kamerki podczas rozmawiania przez skeypa. wie o mnie wszystko. / mojekuurwazycie
|
|
 |
człowiek jest wart tyle ile druga osoba w nim widzi, to cudowne gdy jest się aż tak bardzo potrzebnym .
|
|
 |
głupie jest to, że każda nasza kolejna rozmowa może być tą ostatnią.
|
|
 |
pewnego razu obudziła się i zrozumiała, że nie było dnia, w którym by o Nim nie pomyślała. nie było wieczoru, w którym by za Nim nie tęskniła. nie było sekundy, w której Go nie kochała.
|
|
 |
cholernie trudno było mi pogodzić się z tym, że nie będę mogła spojrzeć już na Twoje zdjęcia i wspominać naszego czasu. i chociaż postanowiłam żyć już inaczej i bez Ciebie, to moje serce nadal jest tylko Twoje.
|
|
|
|