 |
lubię Cię serce za to 'łup łuup łuuuup' i coraz głośniej. na prawdę, fajne jesteś.
|
|
 |
ubiegłej nocy gwiazdy znowu ułożyły się w Twój uśmiech.
|
|
 |
i obiecaj , że każesz mi się uśmiechać , gdy tylko zaczną mi wilgotnieć oczy . /noexplanations
|
|
 |
uśmiechnął się uwodzicielsko. - jesteś taka niepoprawna. zakładasz czarny stanik pod białą bluzkę, nosisz kolorowe bransoletki do stroju galowego, na fizykę przynosisz podręczniki od matmy, a do rysowania kątów broń boże nie stosujesz kątomierza. jesteś niemożliwa. - powiedział, trafiając w samo sedno. - przeszkadza Ci to? - zapytałam niepewnie. - za to Cię kocham. - szepnął. posmutniałam. - między innymi. - dodał po czym czule zamknął mnie w swoich ramionach.
|
|
 |
chciałabym, żebyś obudził się w Nowy Rok totalnie skacowany ze świadomością, że za mną tęsknisz, że Ci mnie brakuje. chciałabym, żebyś przyszedł i błagał, aby wróciła. chciałabym, udawać, że wcale nie chcę do Ciebie wrócić, kręciłabym. chciałabym w końcu zarzucić Ci ramiona na szyję i oświadczyć jak zabójczo Cię kocham. puste marzenia. nierealne.
|
|
 |
nie rozumiem Cię, stary, po prostu.
|
|
 |
nie klnij na ciemność , zapal zapałkę, udowodnij sam sobie,że potrafisz wygrać walkę..
|
|
 |
sorry, ale nie slucham opini ludzi, ktorzy mieli w ustach wiecej chujow niz ja frytek /cookiermonsterxp
|
|
 |
Miłość nie polega na tekście " napisz, a zobaczysz ile dla mnie znaczysz.."
|
|
 |
|
po co ta złość, po co ten zamęt. jak coś zjebałeś to napraw i idź dalej. / malynoowa.
|
|
 |
Razem nie zbłądzimy choćby droga była długa i kręta.
|
|
 |
wstałam wpół do szóstej, wyrywając się z kolejnego snu o Tobie. włożyłam dżinsy i za duży sweter. zrobiłam sobie ulubioną zieloną herbatę, w kubku w kwiatki. usiadłam na parapecie, ze stopami na kaloryferze. co chwila upijając łyk gorącego napoju, wpatrywałam się w opadające płatki śniegu. tak właśnie rozpoczęła się wigilia. dzień w którym spełniają się marzenia.
|
|
|
|