 |
|
Czasem za dużo przeklinam. Jestem chamska, niekiedy egoistyczna, bezczelna. Zepsuta? Możliwe, choć bardziej wyniszczona. Hipokryzja też czasem siedzi mi na ramieniu. Za bardzo wszystko przeżywam i biorę do siebie. Nie wyglądam jak modelka, i najprawdopodobniej nigdy nie będę. Nie wierzę w siebie na tyle, na ile potrzebuje, a moja psychika często rozbija się na kawałki. Nie z każdym problemem umiem sobie poradzić. W pewnym sensie bywam żałosna, bo wierzę w coś czego już nie ma i czego nigdy nie było. Słaba, niepotrafiąca często zdefiniować swoich emocji, albo chociażby ich obecności. Często mam dość wszystkiego i najchętniej znalazłabym się w miejscu bez nikogo. Czasami zaciskam pięści, zęby i ide dalej, a czasami siadam i płacze jak małe dziecko nawet nie próbując się pozbierać. Zawsze niewystarczająco dobra i nieidealna. Więc to mnie skreśla, tak?
|
|
 |
|
Nie lubię wieczorów. Siadam sama w pokoju, biorę laptop i włączam muzykę. Zamykam się w swojej małej przestrzeni, przenosząc się do świata pełnego przeszłości. Wiem, że to kolejny wieczór kiedy będę miała problem z zaśnięciem, więc aż boję się tego momentu gdy światła zgasną, a ja położę się wygodnie w łóżku. Próbuję, więc robić wszystko, by myśleć o nim jak najmniej. Naprawdę, przywołuje jakieś najgłupsze wspomnienia z dzieciństwa, powtarzam kilka razy swoją pracę maturalną, aż do znudzenia, ale nie pozwalam sobie przypomnieć o nim. Jednak prędzej czy później miłość wygrywa. Mam wrażenie, że bierze sobie krzesło i wygodnie rozsiada się w mojej głowie. I nie ważne czy jest 2 czy 3 w nocy. A ja kręcę się z boku na bok próbując go wygonić i wreszcie spokojnie zasnąć. I tak codziennie, od tak wielu tygodni. / napisana
|
|
 |
|
Życie, ja, on. Ale nie my.
|
|
 |
mówią, że ma się szczęście albo w kartach, albo w miłości. dziwne. ja nie mam wcale.
|
|
 |
|
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz.
|
|
 |
|
Czuję się totalnie beznadziejna, bo tak cholernie marnuje swoje życie. Bo kocham kogoś, kogo w ogóle już nie obchodzę. Bo czekam na coś, co nigdy się nie wydarzy. Bo żyje naiwną nadzieją, bo tęsknię zupełnie niepotrzebnie, bo ciągle jestem smutna, bo za dużo płaczę. Bo chciałam być szczęśliwa, właśnie z nim. / napisana
|
|
 |
Każdy w swoim życiu poznał osobę, którą zapamięta na całe życie, nawet jeśli spędził z nią dzień czy dwa.
|
|
 |
lubiła niewinnie zapraszać spojrzeniami a potem bezczelnie odpychać słowami.
|
|
 |
Boli, bo kochasz. Gdyby tak nie było już dawno po kolejnej kłótni, po prostu byś odeszła.
|
|
 |
I będę tęskniła za każdą cząsteczką jego ciała, za każdym uśmiechem i spojrzeniem skierowanym do mnie.
|
|
 |
"Odnaleźć miłość i być zmuszoną z niej zrezygnować. Ale nie mam wyboru. Muszę to przetrwać, zanim zacznie boleć jeszcze bardziej."
|
|
 |
To się wydarzyło po prostu zbyt wiele razy,kiedy ludzie próbowali zobaczyć moje wnętrze.
|
|
|
|