 |
Czasem, lepiej odpuścić i się patrzeć jak w teatrze na ludzi twarze na wir wydarzeń co czas pokaże ''
|
|
 |
budzę się i nie ma Cię
Już cieszę się i jest mi źle
Nigdy więcej Cię nie dotknę, niech mnie diabli, jeśli nie
Tak czy inaczej nigdy już o Tobie nie zapomnę
To jest niekończąca się opowieść o Tobie i o mnie
|
|
 |
Powiedz dlaczego tak bardzo lubisz znęcać się nade mną
Nie chcę więcej widzieć Cię, choć znów spotkamy się na pewno
|
|
 |
On jest dla mnie nikim i każdym. Jest nigdzie i wszędzie.
|
|
 |
Szedł w całkowitej ciszy. Niczego nie żałował. Jeśli przyjdzie mu jutro zginąć, będzie to znaczyło tyle, że Bóg wcale nie pragnął odmienić jego przyszłości.
|
|
 |
Kto szuka spokoju, ciszy, łagodności, znajdzie to wszystko na cmentarzu, ale nie w życiu.
|
|
 |
Bywa tak, że choć wydarzenie jest już dawno za nami, odradza się w naszej pamięci zupełnie jak żywe.
|
|
 |
Gdyby Ci kiedykolwiek było potrzebne moje życie, przyjdź i weź je.
|
|
 |
Jak to dobrze, że skończył się już
ten podły dzień, co mi Cię zabrał.
|
|
 |
Milczenie, w którym słów nie trzeba, bo wystarczą oczy i ta wiara, która z nich patrzy.
|
|
 |
Słowami świadczyć miłość - to nie miłość.
|
|
 |
Czy nie najlepszym miłosierdziem względem człowieka, który ma jakąś bolesną ranę, jest nie tykać jej wcale?
|
|
|
|