 |
Przekonasz się czym jest samotność kiedy Twój dom nie będzie już tym samym domem. Kiedy słowa ludzi będą obojętne, a ich obecność pozostanie przez Ciebie niezauważona. Będziesz jak zagubiony okręt na morzu w samym środku szalejącej burzy. Będzie brakowało Ci jednej osoby, tylko jednej, ale żadna inna nie zapełni tej pustki, nie wpasuje się w dziurę jaka siedzi w Tobie. Samotność w tłumie ludzi, to brzmi tak przerażająco, jak nieuleczalna choroba. Patrzysz na innych, ale nikogo nie widzisz. Masz wrażenie, że i Ciebie nikt nie widzi, nie słyszy. Samotność pożera Cię od środka, świat jest szary, a Ty tak mocno stęskniony za kimś kto był tutaj przy Tobie. Tylko dlaczego odszedł? Samotność to pytania bez odpowiedzi, to łzy, to pustka. / napisana
|
|
 |
Jestem zepsuta przez ludzi, nie umiem już z nimi żyć.
|
|
 |
Przekonasz się czym jest samotność kiedy Twój dom nie będzie już tym samym domem. Kiedy słowa ludzi będą obojętne, a ich obecność pozostanie przez Ciebie niezauważona. Będziesz jak zagubiony okręt na morzu w samym środku szalejącej burzy. Będzie brakowało Ci jednej osoby, tylko jednej, ale żadna inna nie zapełni tej pustki, nie wpasuje się w dziurę jaka siedzi w Tobie. Samotność w tłumie ludzi, to brzmi tak przerażająco, jak nieuleczalna choroba. Patrzysz na innych, ale nikogo nie widzisz. Masz wrażenie, że i Ciebie nikt nie widzi, nie słyszy. Samotność pożera Cię od środka, świat jest szary, a Ty tak mocno stęskniony za kimś kto był tutaj przy Tobie. Tylko dlaczego odszedł? Samotność to pytania bez odpowiedzi, to łzy, to pustka. / napisana
|
|
 |
Mogłabym powiedzieć, że to był dobry dzień. Wpadły dobre ocenki, ludzie nie irytowali aż tak bardzo, trochę się pośmiałam na przerwach. Wystarczyło, że weszłam do swoich czterech ścian, nie zdjęłam nawet butów, tylko usiadłam i zaczęłam lamentować z bezradności. I ostatnio nie wiadomo, jakby było dobrze, każdy dzień się tak kończy, nawet w weekend. Już nie wytrzymuję, już chcę uciec od samej siebie.
|
|
  |
Będę żyć. Chyba. Przemyśle to jeszcze. / gieenka
|
|
  |
Ostatnio zdalam sobie sprawe, że codziennie wystepujemy publicznie. Z reguły jestem nieśmiała, ale gdy krzycze na mojego psa w parku, hamulce puszczają. / gieenka
|
|
 |
Niczego dobrego dla siebie nie mogę dostrzec, bo wszystko się rozsypało, jak domek z kart.
|
|
 |
znalazłam swoje szczęście.
|
|
 |
mam swojego mężczyznę. wspomnienia - błagam odejdźcie, nie psujcie mi tego co udało nam się zbudować... nie przypominajcie mi, że kiedyś istniał dla mnie ktoś inny. ktoś kto był całym moim światem... a dziś nawet nie wie czy nadal istnieje...
|
|
 |
czy inny mężczyzna wie ile łyżeczek cukru sypię do herbaty ? czy wie w którą stronę odchylam głowę, gdy na moich ustach składany jest pocałunek ? czy wie ile radości sprawiają mi spotkania z przyjaciółmi ? jak lubię się kochać ? jak lubię spędzać czas? jak bardzo czasami pragnę zniknąć ? tylko ten jeden mężczyzna to wie... tylko ON.
|
|
|
|