 |
"Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy.." - Pezet
|
|
 |
I może któregoś dnia na siebie wpadniemy. Zupełnie przypadkiem. Po latach. Ja wyleję kawę na Twoją nowo-kupioną koszulę, Ty rozerwiesz dół mojej śnieżnobiałej sukienki. Będziemy patrzeć sobie głęboko w oczy, nie rozumiejąc nadal, że przez te lata to Siebie szukaliśmy / kcd
|
|
 |
I może masz rację. Może zły los znów nas rozłączy. Może coś sprawi, że nie będziemy chcieli ze sobą rozmawiać. Nie będziemy chcieli patrzeć w swoją stronę. Ale chyba oboje jednego możemy być pewni. Że kiedyś się spotkamy. Choćby to miało być za 10, za 20, za 60 lat. Ale się spotkamy. I wtedy już nic nas nie rozłączy / kcd
|
|
 |
Może nie jest najprzystojniejszy, najzabawniejszy, najbardziej towarzyski ze wszystkich osób jakie znam. Może nie ma idealnego wzrostu, wagi, umięśnienia. Może nie zawsze zrozumie to co do niego mówię, tak, jakbym sobie tego życzyła. Może nie zawsze powie to, co chciałabym usłyszeć. Może nie ma idealne prostych zębów, idealnie uczesanych włosów, idealnego spojrzenia, idealnych rysów twarzy. Ale ma coś, czego nie może mieć nikt inny. Moją miłość i mnie / kcd
|
|
 |
|
Nie zostawiaj mnie nigdy samej w środku miasta,nie każ mi szukać drogi powrotnej do mojego domu. Nie pozwól mi błądzić ulicami samej,późnym wieczorem ze słuchawkami w uszach i płakać,płakać przez Ciebie. Nawet nie pozwól, by były one spowodowane Tobą.Nie zostawiaj mnie na tym strasznie zimnym powietrzu, całą przemarzniętą całkowicie samą. Nigdy nie spójrz na mnie wzorkiem mówiącym, bym sobie poszła. Nie dotykaj mojej dłoni tak czule, bym poczuła muśnięcie Twoich opuszków po raz ostatni. Nie przytulaj mnie po to, by został na mnie zapach Twoich perfum, których nie poczuję więcej na Tobie, a pozostanie jedynie w niciach materiału mojej kurtki. Nie całuj mnie po to, bym przed snem próbowała przypomnieć sobie kształt Twoich warg. Nie splataj swoich palców wraz z moimi,bym czuła się bezpiecznie,bo gdy zostanę sama tam, w środku miasta,będę błagała byś był obok. Nie pozwól mi umierać każdego dnia z miłości,którą postanowisz zabić,uśmiercając moje serce i moją duszę,mojego wnętrza,mnie samej.
|
|
 |
Pewnie. Mogę Ci zaufać. Nawet już to zrobiłam. Tylko pokaż mi, że do cholery jednak zrobiłam dobrze.. / kcd
|
|
 |
Tylko.. Tylko jeszcze powiedz mi, co będzie dalej.. / kcd
|
|
 |
Moja największa wada? Zbyt często wracam do tego, co było kiedyś i o czym już dawno powinnam zapomnieć.
|
|
 |
Ile razy zrobię sobie porządek w głowie i sercu, tyle razy przyjdzie ktoś, kto mi to wszystko zburzy i wywróci moje życie do góry nogami.
|
|
 |
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś. Od zawsze chciałam znaleźć kogoś , kto by mógł zrozumieć, tak dawno już wiedziałam, że to jesteś Ty. Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie , tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
|
|
 |
Uwielbiam ludzi, którzy potrafią mnie rozśmieszyć, kiedy wcale nie mam ochoty się uśmiechać.
|
|
|
|