|
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
/ Wisława Szymborska
|
|
|
"Trzeba coś kochać, żeby to znienawidzić."
|
|
|
A może płakała, ponieważ zawaliło się jej życie? Pierwszy lub kolejny raz? Pewnie tak, ponieważ tak się płacze, gdy kogoś się bardzo kocha albo kocha, a kochać nie powinno. Z bezsilności się wtedy płacze. Bardziej niż ze smutku lub bólu.
|
|
|
"Zostały mi blizny i cieszyłem się z nich. Bo to znak, że się żyło, próbowało."
|
|
|
''Nie zawsze ludzie od siebie odchodzą. Czasami trwają obok siebie i to jest najgorsze."
|
|
|
"Płaczesz? To dobrze. Jeśli jeszcze człowiek potrafi płakać, to wszystko można zacząć."
|
|
|
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
|
"Chodzę na fitness i ćwiczę rozstania. Odkładam ciężarki codziennych trosk i sięgam po ciężar wieczornych tęsknot. Po trzech seriach przechodzę na krążenie brakiem naszych spotkań. Dobrze mi idzie, więc potem biorę się za podnoszenie kamienia, który miał spaść z serca. Ze wszystkich ćwiczeń najbardziej jednak lubię krótką gonitwę myśli dookoła ciebie."
|
|
|
"Jestem wykończona brakiem dotyku."
|
|
|
"Więc mów szeptem, szeptem się nie kłamie."
|
|
|
"Powtarzając: dobranoc, nie dałbym ci zasnąć".
|
|
|
"Właśnie nadeszło Kiedyś i nic się nie zgadza."
|
|
|
|