|
nie pytaj co by było gdyby zabrakło mi siły .
— muszę być skałą , trwałą.
|
|
|
Kiedy przestajesz pasować do reszty świata , stajesz się nadczłowiekiem czujesz
na sobie cudze spojrzenia tak wyraźnie, jakby się
do Ciebie
fizycznie
przyklejały .
Z odległości kilometra słyszysz wymienianie szeptem uwagi na Twój temat .
Stajesz się niewidzialny , chociaż w rzeczywistości wciąż tkwisz tam gdzie stałeś .
Możesz wrzeszczeć na całe gardło, a i tak
nikt
Cię
nie
usłyszy.
Stajesz się mutantem , dżokerem , do którego na zawsze przyrosła maska , bionicznym człowiekiem , który stracił wszystkie członki , nadal jednak zachował własne serce .
Jesteś tworem , który kiedyś był normalną ludzką istotą , wszakże tak dawno temu , że już zupełnie nie pamiętasz jakie to uczucie.
|
|
|
Kiedy spytają Cię,
jak się masz,
odpowiedz po prostu,
że wcale.
|
|
|
mieliśmy nigdy nie być razem , a wychodzi że będziemy na zawsze.
|
|
|
Czy Tobie też rzeczywistość rozwala psychikę?
|
|
|
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać. Każdy robi błędy ważne jak będziesz wstawać.
|
|
|
Niereformowalna, zmienna, niestabilna, W nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna Chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna.
|
|
|
Gdy wszystko strzelił chuj i chcesz skakać
Lepiej spadaj w górę .
|
|
|
i Kurwa Idź do diabła !
— Z POZDROWIENIAMI Z NIEBA
|
|
|
umieram, ale dobrze się bawię (to jest optymistyczny wpis).
|
|
|
bo najłatwiej jest mieć wszystko w dupie , mieć wyjebane , i nie walczyć już.
— bo po chuj.
|
|
|
Siedząc na fotelu z gorącą kawą w dłoniach , w za dużym o co najmniej 2 rozmiary swetrze z podciągniętymi do góry nogami, z nastrojową muzyką w tle która rozbrzmiewa z głośników , rozglądam się po swym pokoju . Widzę mnóstwo zdjęć .W tym garstkę różnych twarzy. Twarzy dla mnie najważniejszych. I Właśnie teraz. NOCĄ. Uświadamiam sobie , że mam wspaniałych przyjaciół , nielicznych.Mogłabym policzyć ich na jednej dłoni.Mam mimo przeróżnych sporów i różnicy zdań , kochaną siostrę ,którą za nic w świecie nie wymieniłabym na innego małego potworka.
Mam też Ciebie . Ty jako ,ktoś kto próbuje wyciągnąć mnie z tego zajebiście usyfionego świata , Ty jako ktoś kto od dawna istnieje w moim świecie , ale od niedawna w moim życiu .
Mogę dumnie powiedzieć , że jestem szczęśliwym człowiekiem mając takie osoby.
W dupie mam formę ,która jest nam narzucona , to jest moja indywidualna walka z nią , i jestem pewna że uświadomienie sobie o jej istnieniu jest już wielką wygraną.
|
|
|
|