 |
Popatrz na siebie, chcesz być życia królem?
Czy tym łykającym w kondomach narkotyki mułem.
|
|
 |
Nie raz spoliczkowała mnie już ta rzeczywistość
|
|
 |
Gdybym miał długie włosy to może i bym cię słuchał
|
|
 |
Moje wersy to jak opał na twój stos
|
|
 |
Tu życie na co dzień, po głowie głaszcze łomem
|
|
 |
Chwile zwątpienia? Ja do nich już nie wracam,
Tak samo do pomysłów by własne życie skracać
|
|
 |
Wygrywasz lub przegrywasz, trzeciego wyjścia nie ma,
|
|
 |
Przecieram oczy i idę przez to życie
Rzeczywistość to suka, witamy się o świcie.
|
|
 |
Mam pierdolony upór, jebaną wole życia.
|
|
 |
|
jutro rano wstanę, przykleję uśmiech, pójdę do szkoły. spojrzę mu w oczy i powiem "siema" . odwrócę się, zamieniając się w bezuczuciową sukę, która ma wyjebane po całości. /bm
|
|
 |
|
a gdy dziewczyna płacze przez faceta to już zajebiście mocno go kocha. /bm
|
|
 |
|
a gdy marihuana się kończy,
papieros się wypali, a po wódce
zostaje pusta butelka wiedz, że
teraz trzeba radzić sobie samemu.
|
|
|
|