 |
komplikujesz mi życie, bezapelacyjnie.
|
|
 |
w byciu idiotą , jesteś bezkonkurencyjny .
|
|
 |
Nie biorę narkotyków, a mimo to odkąd Cię poznałem, wiem jak to jest być na haju i na odwyku...
|
|
 |
tak, martwię się o Ciebie, a wiesz czemu? bo są tacy ludzie w życiu, na których szczęściu zależy Ci bardziej, niż na swoim.
|
|
 |
mam ochotę na śniadanie z Tobą, więc zapraszam Cię na kolacje.
|
|
 |
nie miewam obsesji, miewam paranoje.
|
|
 |
jak na razie w życiu dorobiłam się tylko problemów.
|
|
 |
przed pójściem na melanż wykasuj mój numer ze swojego telefonu. po raz kolejny nie mam zamiaru wysłuchiwać Twojego bełkotu, jak to bardzo mnie kochasz i potrzebujesz o trzeciej nad ranem.
|
|
 |
chciałam otworzyć ci drzwi do bajki... ona otworzyła ci drzwi do filmu porno.
|
|
 |
to jak jest aktualnie? kochasz, nie znasz, nienawidzisz? poinformuj mnie, bo już się połapać, nie mogę.
|
|
 |
nie widziałam Cię już od miesiąca. i nic. jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza. :)
|
|
 |
wiem , że przy kolejnej imprezie znowu sobie o mnie przypomnisz i napiszesz mimo tego iż właśnie zakończyliśmy naszą znajomość , wiedz tylko o tym , że nawet nie przeczytam tych twoich farmazonów pisanych po pijaku , że tęsknisz ? to powiedz swojej matce .
|
|
|
|