 |
Bo mój pamiętnik bardziej przypomina jego biografię , niż zwykły dziennik.
|
|
 |
moje najlepsze miejsce na ziemi jest gdzieś między Twoim prawym , a lewym ramieniem. ♥
|
|
 |
Podrzucę do góry moje płatki śniadaniowe w kształcie gwiazdek i jak będą spadać to pomyślę życzenie.
|
|
 |
Uwielbiam takie dni, kiedy mimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć się tak po prostu tym co mam.
|
|
 |
Więc tak 'forever together' oraz inne 'love story' poszły się jebać. Seans zakończony.
|
|
 |
Nie jestem antyspołeczna. Poprostu Cie nie lubię i mam ochotę Ci przypierdolić.
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność i wiesz co, zaczeli żyć na odpierdol. /Bonson
|
|
 |
Wrócę do Ciebie, jeśli pozbierasz wszystkie moje wypłakane łzy, cofniesz każde wypowiedziane słowo, oddasz każdą nieprzespaną noc.
|
|
 |
Pewnie nie spełniam Twoich oczekiwań, pewnie czasem uważasz mnie za najgorszą idiotkę, pewnie sądzisz, że mam w głowie bałagan, pewnie nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
Usiadła się na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. Z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. Przez długie godziny czytała jego kłamstwa. Łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. Była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. Żyła przeszłością, żyła nim. Pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
 |
Wbiegła do domu. Wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. Nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. Zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. Zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.
|
|
 |
Wszystkie moje łzy, cierpienia, ból, smutek, przekleństwa, wypity alkohol, wypalone papierosy, przepłakane i nieprzespane noce, pocięte serce - nazywam Twoim imieniem.
|
|
|
|