 |
|
Włosy czarne a nie jasno brązowe, oczy zielone, a nie szaro-niebieskie, prawie metr osiemdziesiąt zamiast ponad metra dziewięćdziesiąt, większe dłonie i szersze ramiona, wszystko inne, wszystko nie takie jak być powinno, ale mimo wszystko, jeszcze nigdy nie żyło mi się tak dobrze jak teraz.
|
|
 |
|
nie rozumiem co Ci się we mnie spodobało, naprawdę.
|
|
 |
|
nazywasz ją suką. a co jeśli naprawdę tak jest?
|
|
 |
|
To takie jesienne, zakochiwać się, bo On ma takie szerokie ramiona, w sam raz, żeby schować się w nich przed zimą.
|
|
 |
|
Choro, choro, chore wszystko, dziwne rzeczy się dzieją, a ja zaczęłam dostawać dreszczy od byle czego.
|
|
 |
|
Emocje były, są i zawsze będą..
|
|
 |
|
Pozostaje mi tylko kochać Cie całym moim roztrzęsionym, zdeprawowanym sercem i mieć nadzieje, że to wystarczy.
|
|
 |
|
'Czuję jak wszystko wokół traci swój sens, gdy kolejny raz przyglądam się temu, jak zaprzepaszczam szansę na lepsze jutro. Teraz życie dla mnie jest jak niekończąca się wyprawa, która prowadzi donikąd. Strach zaciera moją złożoność psychiczną, każda minuta odbiera mi resztki mojej nadziei, a pragnienie szczęścia i niepokój ducha, oddala ode mnie wszystkie myśli. '
|
|
 |
|
'Czuję jak wszystko wokół traci swój sens, gdy kolejny raz przyglądam się temu, jak zaprzepaszczam szansę na lepsze jutro. Teraz życie dla mnie jest jak niekończąca się wyprawa, która prowadzi donikąd. Strach zaciera moją złożoność psychiczną, każda minuta odbiera mi resztki mojej nadziei, a pragnienie szczęścia i niepokój ducha, oddala ode mnie wszystkie myśli. '
|
|
 |
|
'Skrywam w sobie największy ból świata, bo czuję, że zgubiłam się w tłumie codzienności. Czuję się niespełniona, a wokół mnie wirują moje niekończące się pragnienia, własne pożądania i nieskazitelne przeczucie, że jestem tu sama. Moje serce wciąż jest jak zwiędły kwiat, który potrzebuje pielęgnacji. Jest jak wyschłe jezioro, jak niebo bez gwiazd, jest jak człowiek bez człowieka. Wie jak przeżyć, ale nie wie jak się odnaleźć. '
|
|
|
|