głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dariaaa_01

jezu ♥ teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: jezu ♥ do wpisu 9 listopada 2012
Przyleć  przyjedź  przyjdź  zapukaj  zostań.

niecalkiemludzka dodano: 8 listopada 2012

Przyleć, przyjedź, przyjdź, zapukaj, zostań.

Możesz czekać na kogoś latami i latami przez to umierać  możesz wybrać kogoś  kto jeszcze przed maturą będzie planował to  jak będzie wyglądała pierwsza sofa  którą razem kupicie  możesz związać się z kimś  z kim fajnie się ćpa i dobrze pije  możesz opuścić kogoś  kto Cię uszczęśliwia  możesz wybrać dobrze  być szczęśliwa  zostać zraniona  zdradzona  porzucona  możesz też zdradzać  możesz leżeć wieczorami sama na podłodze  możesz też być wieczorami na podłodze pieprzona  możesz ich wszystkich zlewać  albo uganiać się za kimś  zaangażować się albo nie myśleć o nikim poważnie  możesz upijać się w barach  czuć obce ręce w majtkach  możesz przeżyć coś tak cholernie wspaniałego  że późniejsza utrata tego będzie Cię bolała już do końca życia albo codziennie być budzona spojrzeniem tego jedynego  możesz wybierać  zmieniać scenariusze  mieszać postacie i dialogi  możesz  możesz tyle rzeczy cholera  a Ty  Ty siedzisz i gapisz się w ścianę.

niecalkiemludzka dodano: 8 listopada 2012

Możesz czekać na kogoś latami i latami przez to umierać, możesz wybrać kogoś, kto jeszcze przed maturą będzie planował to, jak będzie wyglądała pierwsza sofa, którą razem kupicie, możesz związać się z kimś, z kim fajnie się ćpa i dobrze pije, możesz opuścić kogoś, kto Cię uszczęśliwia, możesz wybrać dobrze, być szczęśliwa, zostać zraniona, zdradzona, porzucona, możesz też zdradzać, możesz leżeć wieczorami sama na podłodze, możesz też być wieczorami na podłodze pieprzona, możesz ich wszystkich zlewać, albo uganiać się za kimś, zaangażować się albo nie myśleć o nikim poważnie, możesz upijać się w barach, czuć obce ręce w majtkach, możesz przeżyć coś tak cholernie wspaniałego, że późniejsza utrata tego będzie Cię bolała już do końca życia albo codziennie być budzona spojrzeniem tego jedynego, możesz wybierać, zmieniać scenariusze, mieszać postacie i dialogi, możesz, możesz tyle rzeczy cholera, a Ty, Ty siedzisz i gapisz się w ścianę.

na następny dzień zwyczajnie wstaniesz  jak gdyby nigdy nic. i będziesz zapominać. równie łatwo jak o chodzeniu czy oddychaniu. i pójdziesz do kuchni. wyciągniesz z szafki filiżankę  z której jeszcze wczoraj pił u Ciebie herbatę. i zrobisz sobie kawę. tą  jego ulubioną od której zaczynaliście każdy z poranków. filiżankę postaw na blacie  na którym jeszcze wczorajszego wieczoru się kochaliście. a później siądź przy stole i krojąc bułkę zastanawiaj się czy noża nie przeznaczyć do innych celów. miłego zapominania.

abstracion dodano: 7 listopada 2012

na następny dzień zwyczajnie wstaniesz, jak gdyby nigdy nic. i będziesz zapominać. równie łatwo jak o chodzeniu czy oddychaniu. i pójdziesz do kuchni. wyciągniesz z szafki filiżankę, z której jeszcze wczoraj pił u Ciebie herbatę. i zrobisz sobie kawę. tą, jego ulubioną od której zaczynaliście każdy z poranków. filiżankę postaw na blacie, na którym jeszcze wczorajszego wieczoru się kochaliście. a później siądź przy stole i krojąc bułkę zastanawiaj się czy noża nie przeznaczyć do innych celów. miłego zapominania.

http:  sentencje.pl 6649  true story :

kashiya dodano: 7 listopada 2012

Spójrzmy prawdzie w oczy. To nie tak  że on Cię okłamywał i złamał obietnice. To tak że za dużo sobie wyobraziłaś  a on miał po prostu co do Was inne plany. esperer

kashiya dodano: 6 listopada 2012

Spójrzmy prawdzie w oczy. To nie tak, że on Cię okłamywał i złamał obietnice. To tak,że za dużo sobie wyobraziłaś, a on miał po prostu co do Was inne plany./esperer

w życiu nie ma klawiatury  nie można wcisnąć delete lub backspace.

kashiya dodano: 6 listopada 2012

w życiu nie ma klawiatury, nie można wcisnąć delete lub backspace.

on ma ją  ja mam szlugi. oboje znaleźliśmy szczęście.

kashiya dodano: 6 listopada 2012

on ma ją, ja mam szlugi. oboje znaleźliśmy szczęście.

codziennie wracam do wspomnień. widzę Nas. siebie przy facecie moich marzeń z uśmiechem na twarzy  Ciebie wpatrzonego w moje źrenice. codziennie patrzę się w tył i mam przed oczami Ciebie  podającego rękę i słyszę  chodź  idziemy kochanie.  a wiesz dlaczego wspominam? bo mi tego brakuje  cholernie.

kashiya dodano: 6 listopada 2012

codziennie wracam do wspomnień. widzę Nas. siebie przy facecie moich marzeń z uśmiechem na twarzy, Ciebie wpatrzonego w moje źrenice. codziennie patrzę się w tył i mam przed oczami Ciebie, podającego rękę i słyszę "chodź, idziemy kochanie." a wiesz dlaczego wspominam? bo mi tego brakuje, cholernie.

aaaa dziękuje bardzo    teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: aaaa dziękuje bardzo ;* do wpisu 5 listopada 2012
dziękuję!    teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: dziękuję! ;* do wpisu 5 listopada 2012
 cz.1 przebudziwszy się jakiś czas temu  nie mogąc na nowo usnąć  przewracała się z boku na bok. obróciwszy się do do niego  opuszkami swoich palców przejechała po jego spierzchniętych ustach. obudził się. jeżdżąc po pościeli ręką  chcąc ją przytulić zauważył że leży w łóżku osamotniony. podniósł się  ujrzawszy ją siedzącą po turecku na podłodze. ten codzienny widok nie zdziwiłby go  gdyby nie fakt  że na palcu wskazującym trzymała pistolet  kręcąc nim jak zazwyczaj swoimi kruczo czarnymi włosami. odskoczył  opierając się o ścianę. przykrywszy kołdrą swoje nagie ciało  przerażony jak nigdy dotąd spytał co wyprawia.   widzisz kochanie... wydaje mi się  że w naszym związku  a raczej byłym związku brak urozmaiceń. dobrze bawiłeś się ostaniej nocy?   co to ma do rzeczy  co ty do cholery wyprawiasz?   próbował krzyknąć  jednak wydukał to z siebie drżącym głosem.   ja też się dobrze bawiłam ostatnimi nocami zalewając poduszki łzami jak tsunami ubogie kraje.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

[cz.1]przebudziwszy się jakiś czas temu, nie mogąc na nowo usnąć, przewracała się z boku na bok. obróciwszy się do do niego, opuszkami swoich palców przejechała po jego spierzchniętych ustach. obudził się. jeżdżąc po pościeli ręką, chcąc ją przytulić zauważył że leży w łóżku osamotniony. podniósł się, ujrzawszy ją siedzącą po turecku na podłodze. ten codzienny widok nie zdziwiłby go, gdyby nie fakt, że na palcu wskazującym trzymała pistolet, kręcąc nim jak zazwyczaj swoimi kruczo czarnymi włosami. odskoczył, opierając się o ścianę. przykrywszy kołdrą swoje nagie ciało, przerażony jak nigdy dotąd spytał co wyprawia. - widzisz kochanie... wydaje mi się, że w naszym związku, a raczej byłym związku brak urozmaiceń. dobrze bawiłeś się ostaniej nocy? - co to ma do rzeczy, co ty do cholery wyprawiasz? - próbował krzyknąć, jednak wydukał to z siebie drżącym głosem. - ja też się dobrze bawiłam ostatnimi nocami zalewając poduszki łzami jak tsunami ubogie kraje.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć