 |
nie chcę kolejnej nocy siedzieć na dachu i gwiazdom nadawać Twoich imion, aż do zmierzchu. kiedy wszystkie znikną zupełnie jak Ty. ale nadal to robię, każdego beznamiętnego wieczoru bo lubię kiedy wracają. modlę się, abyś poszedł w ich ślady.
|
|
 |
nieodwracalny to może być paraliż, ale nie utrata Ciebie, prawda?
|
|
 |
- byłaś błędem. - błąd co najwyżej popełniła Twoja matka, kiedy nie zdecydowała się na aborcję.
|
|
 |
Ból w płucach, morda we łzach
|
|
 |
Mam ochotę przejść się gdzieś daleko, gdzieś, gdzie nie będzie mnie dla nikogo.
|
|
 |
Nikotyna ulatnia się w powietrzu,a w słuchawki uderza kolejny bit.
|
|
 |
są momenty,że wyobrażam sobie życia lepszego fragmenty.
|
|
 |
nigdy nic nie piła, zawsze dwoje trzeźwych oczu
|
|
 |
bo musimy kilka rzeczy przeżyć sami.
|
|
 |
niekoniecznie się tobie dziś poszczęści.
|
|
 |
bo chcą z niszczyć to,co kocha cały świat.
|
|
|
|