 |
- Dlaczego się uśmiechasz ? Zapytała , i nagle spuściła wzrok ku ziemi. Przyglądał się wciąż na Nią, na jej rumieńce, które w tak szybkim czasie się zrobiły. Nie odpowiadał, więc podeszła do Niego, stanęła na Jego butach i zwracając Jego oczy, tak by patrzyły w Jej, zapytała ponownie - Dlaczego się uśmiechasz ? . Zaśmiał się, wziął ją na ręce, zakręcił kilka razy, z powrotem postawił i zbliżając Swoje wargo do jej warg, wymamrotał - Uśmiecham się, bo cieszysz mnie. Jesteś jak takie szczęście, które z każdym dniem coraz bardziej rośnie. Uśmiecham się, bo jesteś.
|
|
 |
Mogliśmy siedzieć na łóżku, i rozmawiać nocami. Albo jak ganialiśmy się po parku, z powodu iż zabrałaś moją czapkę. Kiedyś, spacerowaliśmy sobotnimi wieczorami. Próbowaliśmy smaku Swoich ust, bo codziennie był On inny. Uprawialiśmy sex w każdym możliwym miejscu. Jest tego dużo, naprawdę bardzo dużo. Powiedz mi teraz, co się z Nami stało. ?
|
|
 |
I co z tego, że chodzi w podartych trampkach, że nosi za duże bluzy, że przeczesze włosy raz a nie mizia je co kilkanaście minut, że lubi położyć się na ziemi, i krzyczeć jak szalona, że je nutelle palcami, że ubóstwia Frugo, że śmieję się z negatywnych ocen innych, że kocha tańczyć na dworze, gdy pada, że cieszy ją każda chwila spędzona z przyjaciółmi, że gryzie mnie kiedy się całujemy. Właśnie za to jest dla mnie tak bardzo wyjątkowa.
|
|
 |
Mam doła, chodź trudno przepaść nazwać dołem.
|
|
 |
Ile warta jest osoba, która zostawia Cię w najgorszym momencie życia, bo tak było jej wygodnie? Jak wiele znaczysz dla kogoś kto zostawia Cię samą, wiedząc, że to zaważy na Twojej obecnej rzeczywistości? Powiem Ci jest nic nie warta.
|
|
 |
Mogę siedzieć przy Niej nawet noce, i wcale nie muszę spać, jeść również bo karmi mnie swoimi słowami, a to tylko dlatego, że po prostu uwielbiam jej słuchać, uwielbiam przebywać w jej towarzystwie. Gdybym mógł schowałbym ją do swojego serduszka, i nie wypuścił już nigdy. To coś znaczy, bo gdy się rozstajemy to prawie płaczę.
|
|
|
|