głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dargit

Dzisiaj  gdy mi smutno i duszno  i ciemno   uśmiechnij się nade mną.

bailamorena dodano: 5 czerwca 2014

Dzisiaj, gdy mi smutno i duszno, i ciemno - uśmiechnij się nade mną.

Dziękuję Ci po prostu za to  że Jesteś. Za to  że nie mieścisz się w naszej głowie  która jest za logiczna. Za to  że nie sposób Cię ogarnąć sercem  które jest za nerwowe. Za to  że Jesteś tak bliski i daleki  że we wszystkim inny. Za to  że jesteś już odnaleziony i nie odnaleziony jeszcze  że uciekamy od Ciebie do Ciebie. Za to  że nie czynimy niczego dla Ciebie  ale wszystko dzięki Tobie. Za to  że to  czego pojąć nie mogę   nie jest nigdy złudzeniem. Za to  że milczysz. TYLKO MY   OCZYTANI ANALFABECI CHLAPIEMY JĘZYKIEM.

bailamorena dodano: 5 czerwca 2014

Dziękuję Ci po prostu za to, że Jesteś. Za to, że nie mieścisz się w naszej głowie, która jest za logiczna. Za to, że nie sposób Cię ogarnąć sercem, które jest za nerwowe. Za to, że Jesteś tak bliski i daleki, że we wszystkim inny. Za to, że jesteś już odnaleziony i nie odnaleziony jeszcze, że uciekamy od Ciebie do Ciebie. Za to, że nie czynimy niczego dla Ciebie, ale wszystko dzięki Tobie. Za to, że to, czego pojąć nie mogę - nie jest nigdy złudzeniem. Za to, że milczysz. TYLKO MY - OCZYTANI ANALFABECI CHLAPIEMY JĘZYKIEM.

Popatrz na psa uwiązanego przed sklepem   o swym panu myśli i rwie się do niego  na dwóch łapach czeka. Pan dla niego podwórzem  łąką  lasem. Oczami za nim biegnie i tęskni ogonem. Pocałuj go w łapę  bo uczy jak na Boga czekać

bailamorena dodano: 5 czerwca 2014

Popatrz na psa uwiązanego przed sklepem - o swym panu myśli i rwie się do niego, na dwóch łapach czeka. Pan dla niego podwórzem, łąką, lasem. Oczami za nim biegnie i tęskni ogonem. Pocałuj go w łapę, bo uczy jak na Boga czekać

Żeby coś znaleźć  trzeba wiedzieć czego się szuka. Ja nie wiem czego szukam.

bailamorena dodano: 5 czerwca 2014

Żeby coś znaleźć, trzeba wiedzieć czego się szuka. Ja nie wiem czego szukam.

Don't be a woman that needs a man... Be a woman a man needs!

bailamorena dodano: 5 czerwca 2014

Don't be a woman that needs a man... Be a woman a man needs!

Sometimes  you need to step outside  get some air  and remind yourself of who you are and who you want to be.

bailamorena dodano: 5 czerwca 2014

Sometimes, you need to step outside, get some air, and remind yourself of who you are and who you want to be.

Łatwo sprawić sobie dobry humor. Wystarczy tylko mieć wszystko w dupie.

bailamorena dodano: 5 czerwca 2014

Łatwo sprawić sobie dobry humor. Wystarczy tylko mieć wszystko w dupie.

Nie jest szczęśliwy ten co ma wszystko  ale ten co cieszy się z wszystkiego co ma.

bailamorena dodano: 2 czerwca 2014

Nie jest szczęśliwy ten co ma wszystko, ale ten co cieszy się z wszystkiego co ma.

Czasami nie da się zapomnieć i zerwać tak łatwo z dawnymi nawykami...:  Tak  piszę...Rzadko  ale jeszcze :D No to czas najwyższy  aby przypomnieć sobie o niej i powrócić ...    teksty remember_ dodał komentarz: Czasami nie da się zapomnieć i zerwać tak łatwo z dawnymi nawykami...:) Tak, piszę...Rzadko, ale jeszcze :D No to czas najwyższy, aby przypomnieć sobie o niej i powrócić ... ;* do wpisu 1 czerwca 2014
Codziennie pozwalasz mi za sobą tęsknić  choć wiesz  że nie zniosę już dłużej tego. Powracasz wieczorami  szczególnie teraz kiedy jestem sama i uderzasz w moją zranioną duszę. Wiesz  że Twój cios mocno mnie rani  wiesz  że poprzez to muszę płacić coraz wyższą cenę za ten ból  ale czy chociaż raz zastanowiłeś się  jak bardzo to boli  kiedy nie odchodzisz? Nie rozumiesz tego  że ja nie mogę  że nie jestem w stanie okazać tego co czuję. Stałam się obojętna na wszystko   głównie na ludzi i życie. Jednakże Ty wciąż tkwisz we mnie  w mojej podświadomości. Plątasz się pomiędzy moimi kawałkami rozbitego serca. Błagam Cię  odejdź w końcu. Odejdź i pozwól mi zapomnieć. Nie chcę toczyć codziennie walki wbrew sobie. Odejdź i daj mi spokój. Nie chcę żyć  czując  że nadal jesteś obok  to mnie zabije.

remember_ dodano: 1 czerwca 2014

Codziennie pozwalasz mi za sobą tęsknić, choć wiesz, że nie zniosę już dłużej tego. Powracasz wieczorami, szczególnie teraz kiedy jestem sama i uderzasz w moją zranioną duszę. Wiesz, że Twój cios mocno mnie rani, wiesz, że poprzez to muszę płacić coraz wyższą cenę za ten ból, ale czy chociaż raz zastanowiłeś się, jak bardzo to boli, kiedy nie odchodzisz? Nie rozumiesz tego, że ja nie mogę, że nie jestem w stanie okazać tego co czuję. Stałam się obojętna na wszystko - głównie na ludzi i życie. Jednakże Ty wciąż tkwisz we mnie, w mojej podświadomości. Plątasz się pomiędzy moimi kawałkami rozbitego serca. Błagam Cię, odejdź w końcu. Odejdź i pozwól mi zapomnieć. Nie chcę toczyć codziennie walki wbrew sobie. Odejdź i daj mi spokój. Nie chcę żyć, czując, że nadal jesteś obok, to mnie zabije.

Coraz częściej się nie kontroluję. Nie zważam już na nic. Nie reaguję na słowa innych  bo one dla mnie nie istnieją. Są niczym pyłek nadziei  który odlatuje przy pierwszym podmuchu wiatru. Zmieniłam się i to bardzo. Zdecydowałam się na inne życie  może gorsze  a może właśnie lepsze niż to  które prowadziłam dotychczas? Stałam się obojętna na uczucia  na to co inni starają się mi przekazać. Zaczęłam żyć tym co sama chcę  a nie tak  jak ktoś chce. Obojętne stało się dla mnie to co w danej chwili dzieje się z kimś  kto kiedyś choć odrobinę mnie interesował. Przechodzę obojętnie obok rzeczy  na których mi zależało najbardziej  bo zrozumiałam  że szczęście w życiu nie na tym właśnie polega  aby mieć każdą zachciankę. Zrezygnowałam z własnych marzeń  planów. Podjęłam wiele decyzji  które przerwały pewien etap w moim życiu i nareszcie stałam się tym kim chciałam być już od dawna. Stałam się egoistką  która nie walczy o innych  ale o siebie  o własne przetrwanie i życie  niezależnie od ceny.

remember_ dodano: 1 czerwca 2014

Coraz częściej się nie kontroluję. Nie zważam już na nic. Nie reaguję na słowa innych, bo one dla mnie nie istnieją. Są niczym pyłek nadziei, który odlatuje przy pierwszym podmuchu wiatru. Zmieniłam się i to bardzo. Zdecydowałam się na inne życie, może gorsze, a może właśnie lepsze niż to, które prowadziłam dotychczas? Stałam się obojętna na uczucia, na to co inni starają się mi przekazać. Zaczęłam żyć tym co sama chcę, a nie tak, jak ktoś chce. Obojętne stało się dla mnie to co w danej chwili dzieje się z kimś, kto kiedyś choć odrobinę mnie interesował. Przechodzę obojętnie obok rzeczy, na których mi zależało najbardziej, bo zrozumiałam, że szczęście w życiu nie na tym właśnie polega, aby mieć każdą zachciankę. Zrezygnowałam z własnych marzeń, planów. Podjęłam wiele decyzji, które przerwały pewien etap w moim życiu i nareszcie stałam się tym kim chciałam być już od dawna. Stałam się egoistką, która nie walczy o innych, ale o siebie, o własne przetrwanie i życie, niezależnie od ceny.

Ktoś kieruje do mnie słowa  w których przekazuje myśli i uczucia. Mówi mi  że mu na mnie zależy i pokazuje to na różne sposoby. A ja już tego nie widzę. Nie dostrzegam ani krzty szczerości w słowach ludzi. A wręcz przeciwnie.. Reaguję po części negatywnie i zarazem obojętnie na to  co ktoś do mnie kieruje. Nie pokazuję swojej słabości  nie odwzajemniam żadnych uczuć czy pragnień. Nie  już nie. To przestało dla mnie istnieć. Tak samo  jak życie i miłość. Radość i szczęście  to tak dla mnie odległe już słowa. One nie mają żadnego znaczenia. I tym razem mówię już to szczerze  bo wiem  że tak jest. Jestem przekonana  że pozbywam się powoli z własnego wnętrza resztek uczuć. I choć może kogoś tym ranię  to nie widzę tego i nie czuję. Zapewne dlatego los ludzi stał mi się tak mocno obojętny. Możliwe  że przez to nie robię już nic wbrew sobie i nie walczę o coś co dla mnie nie ma sensu?

remember_ dodano: 1 czerwca 2014

Ktoś kieruje do mnie słowa, w których przekazuje myśli i uczucia. Mówi mi, że mu na mnie zależy i pokazuje to na różne sposoby. A ja już tego nie widzę. Nie dostrzegam ani krzty szczerości w słowach ludzi. A wręcz przeciwnie.. Reaguję po części negatywnie i zarazem obojętnie na to, co ktoś do mnie kieruje. Nie pokazuję swojej słabości, nie odwzajemniam żadnych uczuć czy pragnień. Nie, już nie. To przestało dla mnie istnieć. Tak samo, jak życie i miłość. Radość i szczęście, to tak dla mnie odległe już słowa. One nie mają żadnego znaczenia. I tym razem mówię już to szczerze, bo wiem, że tak jest. Jestem przekonana, że pozbywam się powoli z własnego wnętrza resztek uczuć. I choć może kogoś tym ranię, to nie widzę tego i nie czuję. Zapewne dlatego los ludzi stał mi się tak mocno obojętny. Możliwe, że przez to nie robię już nic wbrew sobie i nie walczę o coś co dla mnie nie ma sensu?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć