 |
Spoza licznych wymagań i zaleceń szkoły wyłania się postać ucznia wymarzonego, takiego, jakiego szkoła chciałaby mieć i jakiego lubiłaby uczyć. Jest to portret przeciętnego średniaka albo, jak kto woli, średniego przeciętniaka, sobkowatego oportunisty, ulizanego potakiewicza nie tyle grzecznego, bo grzeczność jest pewną szlachetnością ducha, ile wyrachowanego, włazidupka i amoralnego cwaniaka.
|
|
 |
Szkoła przez całe lata skrupulatnie troszczy się o to, żeby jej uczniowie przypadkiem nie dorośli i nie dojrzeli. Upupiając ich na każdym kroku, traktując jak małe dzieci, rozmawiając ponad ich głowami, o ich sprawach nie z nimi, ale z ich rodzicami, stosując zasadę „nie dyskutuj” i wiele innych sposobów, szkoła usiłuje wręcz zapobiec ich dorastaniu i dojrzewaniu.
|
|
 |
Pan Bóg najwidoczniej bardziej od bogatych ukochał sobie biednych, skoro stworzył ich tak wielu.
|
|
 |
Nikt nie ma dostatecznie dobrej pamięci, aby kłamać zawsze z powodzeniem.
|
|
 |
Ludzie są na tyle szczęśliwi, na ile sobie pozwolą.
|
|
 |
Idę wolno, ale nie cofam się nigdy.
|
|
 |
Za każdym razem. Za każdym kurwa razem.
- "Kup dwie uncje zioła, Sidney"
-"Tak, sir!"
-"Schowaj torebkę piksów w dupie, Sidney."
-"Już się robi!" -
"Pomóż mi uratować jakaś przypadkową laskę."-
"Och, z chęcią"
Czego się nauczyliśmy, Sidney? Twoi przyjaciele są dupkami.
|
|
 |
Za pomocą satyny i koronki, jesteś dziwką.
|
|
 |
Ty zostań przy mnie , a tym dziwkom niech oczy świecą .
|
|
 |
Nie lubię alkoholu - to alkohol lubi mnie, a ja nie chce stracić przyjaciela.
|
|
 |
Często przyjaźnią nazywa się zwykłą poufałość, nie mającą nic wspólnego z tym wzniosłym uczuciem.
|
|
 |
Nawet gdybyśmy patrzyli na świat przez różowe okulary w pamięci i tak pozostanie nam szara rzeczywistość.
|
|
|
|