 |
Przejdzie jej.
Zawsze przechodzi.
|
|
 |
Owszem, nie jestem ładna. Nie mam dobrej figury, tu i ówdzie mam za dużo bądź za mało. Nie jestem też oszałamiająco mądra ani zdolna. Jestem też niezgrabna i infantylna. Za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. Jestem też cholerną zazdrośnicą, a sarkazm i ironia wymieszane są z moją krwią.
|
|
 |
Wszyscy pytają czemu jestem smutna,
może po prostu nie mam z kim być szczęśliwa.
|
|
 |
Co mam mu powiedzieć? Że tęsknię? Że tęsknię nawet za tym czego nienawidziłam? Że brakuje mi tego żałosnego dobranoc, bez którego nie potrafię dziś zasnąć?
|
|
 |
“Tak często wracając do domu, czy to po szkole, czy to po zakupach, wyobrażałam sobie, że będziesz czekał pod moim blokiem. Że powiesz, że żałujesz. Że weźmiesz mnie za rękę, że przytulisz tak mocno, że nie będe umiała zaczerpnąć powietrza. Że wszystko już będzie pięknie, tak wspaniale. I nawet jeśli nie było Cię pod klatką, wchodząc po schodach wyobrażałam sobie, że stoisz pod drzwiami z bukietem herbacianych róż. Ale nie było Cię. Wtedy gasła nadzieja. Ale następnym razem wracając do domu znów wyobrażałam sobie to samo...
|
|
 |
czasami w autobusie
spotykam mężczyzn
którzy pachną jak Ty.
|
|
 |
Pamiętaj, jesteś kobietą. Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by on później żałował, co stracił, więc do dzieła, Słonko.
|
|
 |
Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się zawsze wszystkich zadowolić.
|
|
 |
Każdy powinien od czasu do czasu złamać prawo
w jakiś skromny, ale rozkoszny sposób.
To dobre dla higieny mózgu.
|
|
 |
jak długo będziesz przeżywała rzeczy, które odeszły?
|
|
 |
A morał z tej bajki jest krótki i niektórym znany. Pragniemy tego, czego akurat nie mamy.
|
|
 |
Chyba potrzebuję nowych wspomnień.
|
|
|
|