 |
Wiedziałam tylko , że muszę żyć dalej , muszę być silna i muszę się uśmiechać , bo nikogo nie obchodzi , że posypał mi się świat.
|
|
 |
cały czas mam nadzieje,że przyjdziesz,przeprosisz. I będzie jak dawniej.
|
|
 |
Fajnie, ja tu go kocham,a on nawet mnie nie zauważa. Nic na siłę, kurwa-_- Znajdę kogoś kto mnie pokocha,a Ty pożałujesz,że straciłeś.
|
|
 |
Dupeczko kochana! Weź się w garść, nie Ty jedna straciłaś to na czym Ci zależało… Jeszcze przyjdzie czas, że będziesz szczęśliwa;) Może lekko mi , to mówić, bo nigdy nikogo tak nie kochałam. Próbuję się postawić w Twojej sytuacji, ale mi nie wychodzi… Nie ma czasu na rozpaczanie, mamy wakacje, trzeba się bawić. Na pewno ciężko Ci, ale czas leczy rany. Musisz na razie zadowolić się naszą obecnością ;P Ale kiedy indziej, kto wie;) Nie płacz już. Weź dwa wskazujące palce, przyłóż do kącików ust i podnieś do góry. I tak ma być przez cały czas;)
|
|
 |
Potrzebuję teraz bliskości. Pokocham każdego, kto pokocha mnie.
|
|
 |
To nie moja wina,że jest tak mało przystojnych blondynów. To nie moja wina,że do każdego wzdycham co najmniej miesiąc ;D
|
|
 |
Michały, to przeważnie ideały ;D.
|
|
 |
-czemu nie chcesz z nim być? przecież go kochasz,a on za Tobą szaleje... - Widzisz, to jest tak jak bym specjalnie siebie raniła. On nie będzie miał dla mnie czasu. Praca,musi rano wstać,a co za tym idzie wcześnie spać,a co jeśli w nocy zrobiło by mi się samotnie? Nie napiszę do niego, bo musi być wyspany. Mogli byśmy spotykać się jakieś 3 h dziennie. Tak szczerze, na co mi to?
|
|
 |
-czemu nie chcesz z nim być? przecież go kochasz,a on za Tobą szaleje... - Widzisz, to jest tak jak bym specjalnie siebie raniła. On nie będzie miał dla mnie czasu. Praca,musi rano wstać,a co za tym idzie wcześnie spać,a co jeśli w nocy zrobiło by mi się samotnie? Nie napiszę do niego, bo musi być wyspany. Mogli byśmy spotykać się jakieś 3 h dziennie. Tak szczerze, na co mi to?
|
|
 |
A co Cię obchodzi co myślą inni? Oni mają być szczęśliwi, czy ty?
|
|
|
|