|
Odcięli aniołom skrzydła, bo dawały wolność, odarli ich z szat, bo były zbyt piękne, obrzucili je błotem, bo miały białą skórę. Teraz stoją ranne, nagie i brudne, lecz wciąż doskonałe
|
|
|
Każda piosenka ma swój finalny moment. Nie ważne czy kończy si z hukiem czy wycisza powoli, ale czy to powód by nie cieszyć się muzyka? - tak samo jest z życiem
|
|
|
Spójrz w blask moich oczu, a usłyszysz krzyk mojej duszy
|
|
|
Chociaż niektórzy z tym walczą,
to nasi rodzice mają nad nami władzę.
Moc wpływania na nasze myśli, emocje...
w sposób w jaki tylko oni potrafią.
To więź, która z czasem się zmienia...
ale nigdy się nie zmniejsza.
Nawet jeśli są setki kilometrów od nas...
albo w całkowicie innym świecie.
To moc, której nigdy w pełni nie zrozumiemy.
Pozostanie nam się zastanawiać...
czy kiedy nadejdzie nasz czas...
jaką my będziemy mieć władzę nad naszymi dziećmi.
|
|
|
mogłabym trzymać Cię w ramionach całą wieczność, a to wciąż byłoby za krótko
|
|
|
Najpierw pozbyli się dealerów. Później pozbyli się prostytutek. Później odstrzelili włóczęgów i bili i walili dziwaków. Atakowali nas podejrzeniami i strachem, nie podnieśliśmy głosu, nie zrobiliśmy awantury. Zabawne, nikt nie został by nas ostrzec, kiedy przyszli po nas.
|
|
|
Wszystko wydaje się takie sztuczne... Ta idea, że dobrzy ludzie przytrafiają się dobrym ludziom! I że jest magia na świecie... I że spokojni i sprawiedliwi ludzie odziedziczą to... Jest za dużo dobrych ludzi, którzy cierpią, przez takie rzeczy! Za dużo modlitw, które pozostają bez odpowiedzi... Każdego dnia ignorujemy to, jak całkowicie zepsuty jest ten świat i wmawiamy sobie, że wszystko będzie dobrze. 'Wszystko się ułoży', 'nie martw się'... Ale nie jest dobrze! Nie ma magii na tym świecie. I kiedy to zrozumiesz, nie ma odwrotu. Przynajmniej nie dzisiaj...
|
|
|
życie jest krótkie. A okazje rzadkie. I musimy je chronić. Nie tylko okazje do sukcesu. Ale okazje do śmiechu, zachwytu i zobaczenia świata. I do życia. Bo życie nie jest nam nic winne. Uważam, że to my jesteśmy coś winni światu.
|
|
|
Teraz jest czas, abyśmy lśnili. Czas, kiedy nasze marzenia są w zasięgu, a okazje wielkie. Teraz jest czas... abyśmy stali się ludźmi, którymi zawsze chcieliśmy być. To twój świat. Jesteś tutaj. Znaczysz coś. Świat czeka.
|
|
|
Czasami zastanawiam się, czy coś jest jeszcze oczywiste? Czy jest jeszcze coś właściwego i błędnego? Dobrego i złego? Czy jest prawda i kłamstwo? Czy może wszystko jest względne? Pozostawione do interpretacji. Szare. Czasami musimy nagiąć prawdę. Zmienić ją. Bo stawiamy czoła rzeczom, które nas przerastają. A czasami pewne rzeczy po prostu nas dosięgają. Prawda nadal jest oczywista. Uwierz w to. Nawet, jeśli ta prawda jest trudna i zimna i bardziej bolesna, niż możesz to sobie wyobrazić. I nawet jeśli prawda jest bardziej okrutna niż niejedno kłamstwo
|
|
|
Zastanawiałeś się kiedyś w jakim czasie, twoje życie może ulec zmianie? Jaka miara wystarczy, aby to się stało. Czy są to cztery lata, jak długość liceum? Jeden rok i osiem tygodni, jak trasa konertowa? Czy twoje życie może się zmienić w ciągu miesiąca albo tygodnia albo jednego dnia? Zawsze się spieszymy, żeby dorosnąć, żeby pójść w różne miejsca. Kiedy jesteś młody jedna godzina może wszystko zmienić.
|
|
|
Mieliście kiedyś sen, tak prawdziwy, że kiedy się obudziliście nie wiedzieliście w co wierzyć? Co byście zrobili, gdybyście myśleli, że to prawda, a nie byłaby? Albo, że to nieprawda, a byłaby prawdą? Czy powrócilibyście do snu z nadzieją znalezienia lepszej rzeczywistości? Czasami życie jest dziwniejsze, niż sen. A jedynym sposobem na przebudzenie jest stawienia czoła ukrytym kłamstwom. I jedynie możesz mieć nadzieję, że w tych chwilach, mrocznych wspomnień nie jesteś sam.
|
|
|
|