głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dangerouus_

znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji  choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają  bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia  oddalamy się od siebie. chcesz się poddać  bo już nie ma szans  to koniec  koniec jakiegoś etapu.

skejter dodano: 29 marca 2013

znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu.

Ranił mnie bez opamiętania  a mimo to nadal jestem w stanie zrobić dla Niego wszystko.   kinia 96

kinia-96 dodano: 29 marca 2013

Ranił mnie bez opamiętania, a mimo to nadal jestem w stanie zrobić dla Niego wszystko. / kinia-96

Właściwie wiele nie chce. Nie oczekuję od Ciebie  że będzie miał ciężarówkę kasy i codziennie będziesz kupował mi nowy prezent. Dla mnie to nie ma większej wartości. Naprawdę wystarczy mi tylko Twoja obecność. Możemy się zaszyć w jakiejś chatce i zapomnieć o całym świecie  o wszystkich zasadach  które dotąd Nas ograniczały. Ukryję się w Twoich ramionach  z klatki piersiowej zrobię poduszkę i będę chciała tak trwać do końca życia. Tak  jestem pewna  że chce wszystkie dni spędzić z Tobą  do ostatniego przymknięcia powieki  gdy Bóg zasygnalizuje mi  że czas zapaść w wieczny sen. I wtedy na nowo będę odliczać do Naszego spotkania  aż staniemy sobie ramię w ramię  aż znowu będziesz tak blisko  że będę wariować. To nie jest wiele  ale może sprawić  że będę szczęśliwa  jak nikt jeszcze nie był.   kinia 96

kinia-96 dodano: 29 marca 2013

Właściwie wiele nie chce. Nie oczekuję od Ciebie, że będzie miał ciężarówkę kasy i codziennie będziesz kupował mi nowy prezent. Dla mnie to nie ma większej wartości. Naprawdę wystarczy mi tylko Twoja obecność. Możemy się zaszyć w jakiejś chatce i zapomnieć o całym świecie, o wszystkich zasadach, które dotąd Nas ograniczały. Ukryję się w Twoich ramionach, z klatki piersiowej zrobię poduszkę i będę chciała tak trwać do końca życia. Tak, jestem pewna, że chce wszystkie dni spędzić z Tobą, do ostatniego przymknięcia powieki, gdy Bóg zasygnalizuje mi, że czas zapaść w wieczny sen. I wtedy na nowo będę odliczać do Naszego spotkania, aż staniemy sobie ramię w ramię, aż znowu będziesz tak blisko, że będę wariować. To nie jest wiele, ale może sprawić, że będę szczęśliwa, jak nikt jeszcze nie był. / kinia-96

Nie obchodzi mnie opinia innych na nasz temat. Jestem przekonany  że te gadki  oszczerstwa są z powodu zazdrości. Tak. Właśnie tak. Oni mi zazdroszczą. Zazdroszczą  że to właśnie ja mogę trzymać Cię za rękę  a oni mogą tylko patrzeć  bo wiedzą  że nigdy nie będą Ciebie mieli. Zazdroszczą  że to ja mogę całować Twoje usta i obejmować Cię  kiedy chcesz poczuć się bezpiecznie. Właściwie to mam do Ciebie kochana pytanie. Dlaczego jesteś ze mną? Przepraszam  że pytam  ale nigdy mi tego nie powiedziałaś. Różnię się czymś od innych? Zrobiłem coś co Ci zaimponowało? Serio  nie rozumiem  dlaczego wybrałaś właśnie mnie. Przecież jest tylu kolesi  a Ty chcesz być właśnie ze mną. Przez pewien czas nawet myślałem  że o Tobie mogę jedynie śnić. Jednak pojawiłaś się. Nie mogę Cię stracić. Więc dlaczego ze mną jesteś? A wiesz... Nawet nie odpowiadaj. Nie chcę wiedzieć. Po prostu bądź i kochaj. mr.lonely

mr.lonely dodano: 28 marca 2013

Nie obchodzi mnie opinia innych na nasz temat. Jestem przekonany, że te gadki, oszczerstwa są z powodu zazdrości. Tak. Właśnie tak. Oni mi zazdroszczą. Zazdroszczą, że to właśnie ja mogę trzymać Cię za rękę, a oni mogą tylko patrzeć, bo wiedzą, że nigdy nie będą Ciebie mieli. Zazdroszczą, że to ja mogę całować Twoje usta i obejmować Cię, kiedy chcesz poczuć się bezpiecznie. Właściwie to mam do Ciebie kochana pytanie. Dlaczego jesteś ze mną? Przepraszam, że pytam, ale nigdy mi tego nie powiedziałaś. Różnię się czymś od innych? Zrobiłem coś co Ci zaimponowało? Serio, nie rozumiem, dlaczego wybrałaś właśnie mnie. Przecież jest tylu kolesi, a Ty chcesz być właśnie ze mną. Przez pewien czas nawet myślałem, że o Tobie mogę jedynie śnić. Jednak pojawiłaś się. Nie mogę Cię stracić. Więc dlaczego ze mną jesteś? A wiesz... Nawet nie odpowiadaj. Nie chcę wiedzieć. Po prostu bądź i kochaj./mr.lonely

Rozumiem zarzuty  pretensje i oskarżenia kierowane w moją stronę. Przyznaję  że zasłużyłem sobie na to w stu procentach. Ale co ja kurwa mogę zrobić? Przecież wiesz jaki jestem. Wiesz  że kurwa naprawdę ciężko jest mi przyznać się nawet do najmniejszego błędu. Ale teraz się przyznaję. Robię to  bo wiem ile dla mnie zrobiłaś  i że byłabyś w stanie zrobić nawet więcej. Robię to  bo zależy mi na Tobie i nie chcę każdego dnia zawodzić Cię na nowo. Zasłużyłem sobie na wszystko co najgorsze. Zrozumiem nawet  jeśli nagle przestaniesz mnie kochać  przecież możesz mieć każdego kolesia  nie trudno zakochać się w tych oczach  które hipnotyzują. Ja się zakochałem  dlatego nie chcę tego spieprzyć. Tak tak  robię to cały czas  ale to się zmieni. Naprawdę Maleńka. Postaram się  żeby życie nie zaskakiwało nas już tak bardzo. mr.lonely

mr.lonely dodano: 28 marca 2013

Rozumiem zarzuty, pretensje i oskarżenia kierowane w moją stronę. Przyznaję, że zasłużyłem sobie na to w stu procentach. Ale co ja kurwa mogę zrobić? Przecież wiesz jaki jestem. Wiesz, że kurwa naprawdę ciężko jest mi przyznać się nawet do najmniejszego błędu. Ale teraz się przyznaję. Robię to, bo wiem ile dla mnie zrobiłaś, i że byłabyś w stanie zrobić nawet więcej. Robię to, bo zależy mi na Tobie i nie chcę każdego dnia zawodzić Cię na nowo. Zasłużyłem sobie na wszystko co najgorsze. Zrozumiem nawet, jeśli nagle przestaniesz mnie kochać, przecież możesz mieć każdego kolesia, nie trudno zakochać się w tych oczach, które hipnotyzują. Ja się zakochałem, dlatego nie chcę tego spieprzyć. Tak tak, robię to cały czas, ale to się zmieni. Naprawdę Maleńka. Postaram się, żeby życie nie zaskakiwało nas już tak bardzo./mr.lonely

Chciałabyś dowodu na to  że Cię kocham? Dobrze  posłuchaj. Gdy płakałaś  bo rozdzierali Ci serce  całowałem je i masowałem by mniej bolało. Gdy odnosiłaś swoje małe sukcesy nie bagatelizowałem ich  a kupowałem największą z porcji lodów by zjeść je z Tobą powtarzając Ci  że jesteś piękna. Jak coś Ci się nie udawało biegłem by dać Ci swoje ramie i napawać Twoje wnętrze wiarą w siebie. Przytulałem tak mocno  że czułem każde Twoje żebro i scaływałem z twarzy strach po kolejnym koszmarze. Każde Twoje zwątpienie zamieniałem w szczere jak nic innego   jesteś najlepsza. Mogłem obserwować mimikę twarzy i odtworzyć na kartce papieru każde dzieło Twojej twarzy. Trwałem  jak rycerz przy księżniczce. Ale odszedłem. Wybacz  kochana. Ale nie mogłem dłużej patrzec na skropione rany na Twoich policzkach  które sam zadawałem.Nie mogłem dłużej pozwolić by moja niedoskonałość sprawiała Ci po raz kolejny ból.Zawsze chciałem tylko Twojego szczęścia ja nim nie jestem.Na koniec proszę Cię uśmiechaj się więcej

skejter dodano: 28 marca 2013

Chciałabyś dowodu na to, że Cię kocham? Dobrze, posłuchaj. Gdy płakałaś, bo rozdzierali Ci serce, całowałem je i masowałem by mniej bolało. Gdy odnosiłaś swoje małe sukcesy nie bagatelizowałem ich, a kupowałem największą z porcji lodów by zjeść je z Tobą powtarzając Ci, że jesteś piękna. Jak coś Ci się nie udawało biegłem by dać Ci swoje ramie i napawać Twoje wnętrze wiarą w siebie. Przytulałem tak mocno, że czułem każde Twoje żebro i scaływałem z twarzy strach po kolejnym koszmarze. Każde Twoje zwątpienie zamieniałem w szczere jak nic innego - jesteś najlepsza. Mogłem obserwować mimikę twarzy i odtworzyć na kartce papieru każde dzieło Twojej twarzy. Trwałem, jak rycerz przy księżniczce. Ale odszedłem. Wybacz, kochana. Ale nie mogłem dłużej patrzec na skropione rany na Twoich policzkach, które sam zadawałem.Nie mogłem dłużej pozwolić by moja niedoskonałość sprawiała Ci po raz kolejny ból.Zawsze chciałem tylko Twojego szczęścia,ja nim nie jestem.Na koniec proszę Cię,uśmiechaj się więcej

Gubię się między dniem wczorajszym  a jutrzejszym.   kinia 96

kinia-96 dodano: 28 marca 2013

Gubię się między dniem wczorajszym, a jutrzejszym. / kinia-96

I lubię nawet tęsknić za Tobą  bo to kolejna czynność  w której uczestniczysz ze mną.

skejter dodano: 28 marca 2013

I lubię nawet tęsknić za Tobą, bo to kolejna czynność, w której uczestniczysz ze mną.

Nie chcę uchylać się od odpowiedzialności  naprawdę  chociaż wiesz  że jestem zwykłym draniem. Ranię każdą laskę  nie chcę tego  to wychodzi samo ze mnie. Taki już jestem  tak się wychowałem. Miałem za wzór ojca  przez którego płakała matka za każdym razem  kiedy wieżdżał nastukany na chate. Zaakceptowałaś mnie takiego jakim jestem i dziękuję Ci za to. Otwierasz moje serce z każdym dniem coraz bardziej pokazując mi uroki tego pieprzonego życia  kopiącego nas w dupe wielkim glanem bez litości. Nie chcę już nikogo innego. Dzięki Tobie nie muszę zgrywać kolesia  który udaje że mu zależy. Nie muszę  bo na Tobie na serio mi zależy. Zaczarowałaś mnie uśmiechem i chęcią do życia. Kiedy pierwszy raz spojrzałem w Twoje oczy  od razu wiedziałem  że nie jesteś taka sama jak laski  które lecą na niegrzecznych chłopców. To właśnie Ty zobaczyłaś we mnie normalnego i dobrego poniekąd człowieka  który skrywany był pod skorupą chamstwa i nieodpowiedzialności. Kurwa  kocham Cię. mr.lonely

mr.lonely dodano: 28 marca 2013

Nie chcę uchylać się od odpowiedzialności, naprawdę, chociaż wiesz, że jestem zwykłym draniem. Ranię każdą laskę, nie chcę tego, to wychodzi samo ze mnie. Taki już jestem, tak się wychowałem. Miałem za wzór ojca, przez którego płakała matka za każdym razem, kiedy wieżdżał nastukany na chate. Zaakceptowałaś mnie takiego jakim jestem i dziękuję Ci za to. Otwierasz moje serce z każdym dniem coraz bardziej pokazując mi uroki tego pieprzonego życia, kopiącego nas w dupe wielkim glanem bez litości. Nie chcę już nikogo innego. Dzięki Tobie nie muszę zgrywać kolesia, który udaje że mu zależy. Nie muszę, bo na Tobie na serio mi zależy. Zaczarowałaś mnie uśmiechem i chęcią do życia. Kiedy pierwszy raz spojrzałem w Twoje oczy, od razu wiedziałem, że nie jesteś taka sama jak laski, które lecą na niegrzecznych chłopców. To właśnie Ty zobaczyłaś we mnie normalnego i dobrego poniekąd człowieka, który skrywany był pod skorupą chamstwa i nieodpowiedzialności. Kurwa, kocham Cię./mr.lonely

Śmiałam się  bo nie chciałam pokazać Ci jak mnie boli ta sytuacja. W momencie  gdy odchodziłeś  usiadłam na środku chodnika i udawałam wariatkę by zamaskować prawdziwe emocje  i zagłuszyć hałasy z mojego wnętrza. To moje serce krzyczało z bólu  wyklinało na mnie i oskarżało o głupotę. Rozum zaś gratulował  że wreszcie pozwoliłam Ci odejść. Czułam  że zaraz gdzieś wewnątrz mnie dojdzie do starcia. Dwa różne narządy  dwa różne zdania  dwóch różnych doradców i ja sama w świecie  który nie potrafi mi udostępnić tą właściwą ścieżkę. Wygrał rozum  serce ostatkiem sił wróciło na swoje miejsce i tam z bólem pozwoliło mi dalej funkcjonować. Jednak przestało mi doradzać  nie mogłam już słuchać jego głosu. Został jeden doradca  który nie kibicował mi nigdy. A ja startując z pozycji przegranej  nie pozwoliłam sobie na udział w zawodach  gdzie wygraną miała być Twoja miłość.   kinia 96

kinia-96 dodano: 27 marca 2013

Śmiałam się, bo nie chciałam pokazać Ci jak mnie boli ta sytuacja. W momencie, gdy odchodziłeś, usiadłam na środku chodnika i udawałam wariatkę by zamaskować prawdziwe emocje, i zagłuszyć hałasy z mojego wnętrza. To moje serce krzyczało z bólu, wyklinało na mnie i oskarżało o głupotę. Rozum zaś gratulował, że wreszcie pozwoliłam Ci odejść. Czułam, że zaraz gdzieś wewnątrz mnie dojdzie do starcia. Dwa różne narządy, dwa różne zdania, dwóch różnych doradców i ja sama w świecie, który nie potrafi mi udostępnić tą właściwą ścieżkę. Wygrał rozum, serce ostatkiem sił wróciło na swoje miejsce i tam z bólem pozwoliło mi dalej funkcjonować. Jednak przestało mi doradzać, nie mogłam już słuchać jego głosu. Został jeden doradca, który nie kibicował mi nigdy. A ja startując z pozycji przegranej, nie pozwoliłam sobie na udział w zawodach, gdzie wygraną miała być Twoja miłość. / kinia-96

Moblo mnie rozwala. Kallwik usunięty  SKEJTER ZNOWU NIE :D Beka z moblo.

skejter dodano: 27 marca 2013

Moblo mnie rozwala. Kallwik usunięty, SKEJTER ZNOWU NIE :D Beka z moblo.

Bóg wie  że dałam z siebie wszystko. Tylko On Jeden wie  ile poświęciłam dla Ciebie  ile walczyłam  sama z sobą by dokonać zmian na lepsze. Tylko On w wieczornych rozmowach milczał. Nigdy nie dręczył mnie tym kawałkiem szmaty   nadzieją  wypowiadając 'będzie dobrze'  bo jako Jedyny znał zakończenie każdego mojego krótkiego epizodu z nowymi ludźmi. Tylko On jeden poznał mnie na sto procent i mimo wszystko nadal wsłuchiwał się w moje słowa  którymi próbowałam Mu nakreślić obecną sytuację. Tylko On Jeden nie odszedł.   kinia 96

kinia-96 dodano: 27 marca 2013

Bóg wie, że dałam z siebie wszystko. Tylko On Jeden wie, ile poświęciłam dla Ciebie, ile walczyłam sama z sobą by dokonać zmian na lepsze. Tylko On w wieczornych rozmowach milczał. Nigdy nie dręczył mnie tym kawałkiem szmaty - nadzieją, wypowiadając 'będzie dobrze', bo jako Jedyny znał zakończenie każdego mojego krótkiego epizodu z nowymi ludźmi. Tylko On jeden poznał mnie na sto procent i mimo wszystko nadal wsłuchiwał się w moje słowa, którymi próbowałam Mu nakreślić obecną sytuację. Tylko On Jeden nie odszedł. / kinia-96

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć