 |
Wiesz, mam w sobie słowa, które są zarezerwowane tylko dla Ciebie, jak w najdroższej restauracji stolik dla VIP-ów. Na wątrobie siedzi sobie i piję kawę POTRZEBUJĘ CIĘ, na jednym z żeber macha nogami JESTEM DLA CIEBIE, po trzustce skacze JESTEŚ WSZYSTKIM, z jelit zjeżdża JESTEM TWÓJ, po płucach wspina się ZALEŻY MI, a w sercu wciąż uśpione KOCHAM CIĘ.
|
|
 |
Od zawsze byłam inna od tych typowych lasek z mojej szkoły. Co weekend chodziłam w jakieś melanże, kiedy one piłowały sobie swoje paznokcie. Kiedy ja związywałam sobie włosy w kok, one idealnie je sobie prostowały. Kiedy ja robiłam sobie delikatny makijaż, one robiły ten najmocniejszy, przez co wyglądały na co najmniej 5 lat starsze. Kiedy ja nakładałam szerokie koszulki i rurki, one wybierały bluzki z największymi dekoltami i spódnicą lekko zakrywające tyłek. Kiedy ja słuchałam rapu, one słuchały One Direction i Biebera. Tym ci właśnie imponowałam, odmiennością, naturalnością, delikatnością. A teraz? Poleciałeś na ten drugi typ dziewczyn, który tu właśnie opisałam. / charakterystycznie
|
|
 |
Gdybyś wiedział jak często brałam telefon do ręki, pisałam tego głupiego sms'a, że cię kocham, że jesteś dla mnie wszystkim i tak bardzo bym chciała żebyś wrócił, po czym kasowałam go i odkładałam telefon. Gdybyś wiedział jak często kiedy byłeś w pobliżu pragnęłam cię przytulić tak jak dawniej. Gdybyś wiedział jak często o tobie zapominałam, jednak chuj z tego wychodziło. Gdybyś wiedział jak ciągle obiecywałam sobie, że od jutra dam sobie radę, a jednak do dziś nie dałam. Gdybyś wiedział jak bardzo pragnęłam byś napisał do mnie zwykłe głupie 'siema'. Gdybyś wiedział jak często płakałam przez ciebie w poduszkę. Gdybyś wiedział jak często o tobie myślałam, praktycznie ciągle, bez żadnej przerwy. Gdybyś wiedział jak bardzo cię kochałam jednocześnie nienawidząc. Gdybyś wiedział ile stłukłam szklanek od naszego rozstania, z tej pierdolonej bezsilności. Gdybyś tylko to wiedział, ale przecież się nie dowiesz, nigdy. / charakterystycznie
|
|
 |
Dziewczyno! Spójrz natychmiast w lustro. Porzuć wszystkie kompleksy, którymi jesteś obdarzona i spójrz na siebie od innej strony, tej lepszej. Jesteś przecież piękna. Najpiękniejsza. Więc czemu pozwalasz by jakiś facet cię niszczył? Nigdy na to nie pozwól, a jeśli już to zrobi - pokaż mu jakim był totalnym frajerem, że cię opuścił. Niech pożałuje, że stracił tak wyjątkową osobę, z którą mógł być na prawdę szczęśliwy. Dziewczyno! Żyj życiem, nie wspomnieniami. / charakterystycznie
|
|
 |
Śmieszne jest to, że przychodzisz do mnie wtedy, kiedy masz problem i kiedy zostałaś z nim sama. A kiedy wyśmiewam cię i odmawiam, ty rzucasz jakieś kiepskie spojrzenie i pleciesz, że przyjaciele się tak nie zachowują. Prawda, nie zachowują się tak. Ale my już przyjaciółmi nie jesteśmy. Od kiedy? Od jakiś dwóch lat, kiedy odeszłaś ode mnie gdy całe życie waliło mi się na głowę i wymieniłaś mnie na nowszych znajomych. Więc co ty mi teraz wyjeżdżasz od przyjaźni, dziewczyno. / charakterystycznie
|
|
 |
Tak, jest ciężko, ale na tym polega chyba życie, prawda? Nie zawsze będzie kolorowo, zawsze coś niedobrego będzie się dziać, ale trzeba mieć siłę by to zwalczyć, nauczyć się żyć tak, aby się nigdy nie poddawać. No bo przecież życie pomimo wszystko jest piękne, tylko czasami ludzie stają się zwykłymi kurwami przez co wydaje nam się, że życie jest do kitu. Więc daję wszystkim radę - nie przejmujcie się porażkami, nie oglądajcie się za siebie i idźcie, idźcie przed siebie aby przeżyć to całe życie jak najlepiej. I nigdy o tym nie zapominajcie, bo jest ono tylko jedno. / charakterystycznie
|
|
 |
Od dzisiaj będę silna, muszę, nie mogę się poddawać. Muszę zacząć przeżywać życie, bo obecnie czuję się jakby ono toczyło się gdzieś niedaleko, gdzieś obok mnie. Muszę dać sobie z tym wszystkim radę i wiem, że sobie dam. Tylko brakuje mi sił na zaczęcie nowego rozdziału w moim życiu, bo wspomnienia nie dają mi zapomnieć, odejść, bo dalej żywię uczuciem człowieka, który na to nie zasługuje. Więc tylko powiedzcie mi, jak zapomnieć o przeszłości i jak radzić sobie w życiu? Powiedzcie, bo sama nie wiem, a przecież muszę dać sobie radę. / charakterystycznie
|
|
 |
I czuję się z tym naprawdę żałośnie kiedy oczekuję twojego upadku. No bo jak do cholery mogę chcieć nieszczęścia u osoby, którą kocham z całego serca? Ale jednak. Pragnę tego. Chcę żebyś cierpiał tak jak cierpiałam ja, kiedy odchodziłeś. Żeby serce ci pękało z bólu i żebyś pragnął z tego bólu wyć, tak jak ja. Chcę tego jak niczego innego na świecie żeby ktoś zranił cię równie mocno jak ty zraniłeś mnie, a nawet bardziej. Cierp gorzej ode mnie. Chcę tego i jestem pewna, że to niedługo nastąpi. Szczerze cię nienawidzę, ale to dlatego, że kocham takiego skurwiela jakim jesteś ty. / charakterystycznie
|
|
 |
Tonę w kłamstwie, biję się z uczuciami i nie dociera do mnie, że krzywdzę tym ludzi, którzy wiele dla mnie znaczą. Mówię jej, jakie ma piękne oczy jednocześnie wyobrażając sobie kolor innej. Mówię jej, że jej włosy pięknie pachną, ale w tym samym momencie zastanawiam się jaki zapach mają włosy tamtej dziewczyny. Kiedy idziemy na spacer, wyobrażam sobie, że obok mnie stoi zupełnie ktoś inny, ktoś przy kim czuję się równie dobrze jak przy niej. Wariuję i gubię się w obłędach wciąż myśląc o tej, która wstępuje w moje serce w gwałtownym tempie. Wiem, że ją kocham, przecież jest wspaniała, jednak rozmowy z tamtą sprawiają, że czuję się wyjątkowym człowiekiem. Zagubiłem się w swoim sercu, chociaż nigdy tego nie chciałem. Boję się kolejnego kroku, który może doprowadzić do zamachu na uczucia którejś z tych pięknych istot. Nie wiem co mam robić, co robić, żeby nie ranić./mr.lonely
|
|
 |
Byłaś wszystkim czego potrzebowałem.
|
|
|
|