 |
ciesz się życiem obojętnie jakie jest, drugiej szansy nie dostaniesz chyba sprawę sobie zdajesz
|
|
 |
bo widzisz tylko to co chcesz zobaczyć. nie potrafisz już swoich oczu pięknem uraczyć
|
|
 |
opowiedz sobie wszystko dokładnie, wtedy zrozumiesz co się naprawdę stało
|
|
 |
dzisiaj Cię nie ma, wtedy byłaś i teraz znaczenia nie ma, kurwa, nie ma dziś
|
|
 |
gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy, wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny na Twojej skórze, u mnie pod skórą już dość długo, ale będą dłużej
|
|
 |
próbując złapać oddech powiem 'kocham Cię' ostatni raz już Tobie
|
|
 |
cały świat kumulacją, to taki koktajl. trochę zła i troszeczkę dobra
|
|
 |
oczy smutne, z pod powiek słone łzy kapią na usta mokra poduszka, smutkiem wypełniona pustka
|
|
 |
Zostań moją własną odmianą danio. moją osobistą metodą na głoda. zostań.
|
|
 |
Tak wiele było miedzy nami już, a jeszcze tyle ma się zdarzyć.
|
|
|
|