 |
- On nadal tak na Ciebie patrzy. - Znaczy jak? - Jakby nadal Cię kochał. - Może kocha... - A Ty jego...? - Tak, ja jego bardzo i nadal łudzę się, że on mnie też. / okiemnieogarniesz
|
|
 |
Trzeba coś stracić, by coś docenić,
żeby odzyskać, trzeba się zmienić
|
|
 |
|
zostawiłam cię , zraniłam i nie mam na to usprawiedliwienia `
|
|
 |
|
Czasami patrzysz na mnie tak jakby Ci zależało,wtedy widzę w Tobie chłopaka w którym się zakochałam. Mimo wszystko udaje że mi nie zależy,bo tak jest łatwiej.
|
|
 |
nie kocham Cię. po prostu lubię się do Ciebie przytulać. Bez tego byłoby mi gorzej. dlatego do Ciebie wróciłam. ale Ty wierzysz w te inne bajki./
blackberrynight
|
|
 |
|
Część mojego disu : Pomijając rzeczywistość nie wiesz co tracisz, bo tak skończył już nie jeden z twoich braci. Ty posłusznie kręcisz się dokoła , fascynując sobą, nic nowego , dla mnie możesz być tylko podporą. Bo przewrócić mogę się zataczając kółko w balecie, nie wchodząc na szczyt , bo tam miejsce mam, lecz o tym nie wiecie. Może i teraz myślisz sobie , że królujesz , lecz w rękawie nie masz asa , tylko czwórkę dwójek. / yezoo
|
|
 |
|
Nie ma to jak kumpel na lekcji, który zamaszystym ruchem wyrzucił mój piórnik za okno, a spytany przez nauczycielkę dlaczego to zrobił, odpowiedział tylko : jak kocha to wróci. / yezoo
|
|
 |
|
Wiesz? wstyd mi. Wstydzę się tego, że ja ta najsilniejsza, ta co zawsze mówiła innym, że nie można się poddawać, nie można.. Poddałam się, i do cholery nie mam już sił nic naprawiać. / lovexlovex
|
|
 |
,,Chyba chcę krzyczeć.Chyba chcę się odwrócić i uciec, ryzykując spotkanie z istotą przyczajoną za moimi plecami, ale zanim zdołam cokolwiek uczynić, otwierają się tylne drzwi domu i w gęstniejącą ciemność wpada przerażająca postać.
Ma w sobie coś z człowieka, ale nim nie jest. Jest skulona, prawie biała, z podniesionymi workowatymi ramionami.Nie ma twarzy, a mimo to krzyczy gardłowym głosem przypominającym głos nura, Rozpoznaje Joannę.Uciekła z trumny, lecz nie zdołała uwolnić się od całunu.”
|
|
|
|