głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dancemylifex3

przecież jest zajebiście. mam żelki i jestem heppi. nie wpierdalaj mi się tu z jakąś miłością.

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

przecież jest zajebiście. mam żelki i jestem heppi. nie wpierdalaj mi się tu z jakąś miłością.

Wiesz jak blisko jest od nienawiści do miłości? Ja tak właśnie mam. Nienawidzę Cie  ale tylko dlatego  że nie potrafię zapomnieć o Twoich błękitnych oczach. O tym  co było... no i o tym  do czego nie doszło.

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

Wiesz jak blisko jest od nienawiści do miłości? Ja tak właśnie mam. Nienawidzę Cie, ale tylko dlatego, że nie potrafię zapomnieć o Twoich błękitnych oczach. O tym, co było... no i o tym, do czego nie doszło.

Czy jest jakieś racjonalne wytłumaczenie tego  że tak się na mnie gapisz? Skoro stoisz właśnie ze swoim największym skarbem  który zawładnął Twoim sercem?

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

Czy jest jakieś racjonalne wytłumaczenie tego, że tak się na mnie gapisz? Skoro stoisz właśnie ze swoim największym skarbem, który zawładnął Twoim sercem?

Gdy dowiedziałam się  że znalazłeś sobie nową dziewczynę byłam załamana  ale uwierz mi  że jak przeczytałam Twój opis: Lofciam moje słoneczko  to automatycznie wybuchłam spazmatycznym śmiechem uznając  iż wolę już usłyszeć  że mnie nienawidzisz  aniżeli lofciasz. Więc lofciajcie się dalej kochani.

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

Gdy dowiedziałam się, że znalazłeś sobie nową dziewczynę byłam załamana, ale uwierz mi, że jak przeczytałam Twój opis: Lofciam moje słoneczko  to automatycznie wybuchłam spazmatycznym śmiechem uznając, iż wolę już usłyszeć, że mnie nienawidzisz, aniżeli lofciasz. Więc lofciajcie się dalej kochani.

a dziś zamiast pić gorącą czekoladę  napoję się słonymi łzami...

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

a dziś zamiast pić gorącą czekoladę, napoję się słonymi łzami...

Cała roztrzęsiona błagałam  abyś płakał moimi łzami. krzyczałam do Ciebie z nadzieją  że wykażesz jakiekolwiek oznaki życia. trzymając Twoją głowę na kolanach  tuliłam się do Twojej klatki piersiowej  która stanęła w miejscu. słyszałam tylko Twoje ustające tętno. patrząc w Twoje nieruchome już źrenice  modliłam się bezustannie do Boga  aby nie odbierał mi Ciebie. aby nie odbierał mi życia.

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

Cała roztrzęsiona błagałam, abyś płakał moimi łzami. krzyczałam do Ciebie z nadzieją, że wykażesz jakiekolwiek oznaki życia. trzymając Twoją głowę na kolanach, tuliłam się do Twojej klatki piersiowej, która stanęła w miejscu. słyszałam tylko Twoje ustające tętno. patrząc w Twoje nieruchome już źrenice, modliłam się bezustannie do Boga, aby nie odbierał mi Ciebie. aby nie odbierał mi życia.

plastikowa dziewczyna  która potrafi tylko lovciać.. mała  naucz się kochać.

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

plastikowa dziewczyna, która potrafi tylko lovciać.. mała, naucz się kochać.

Stała na wprost Niego i heroicznie ocierała twarz z łez. 'Tak po prostu wyjeżdżasz? Wszystko zostawiasz i jedziesz.' Mówiła ze szlochem w gardle. 'A co ze szkołą? Co z nami?' Ostanie pytanie spowodowało  że o mało się nie przewróciła. Podszedł do niej szybko i przytulił najmocniej  jak potrafił. Cała się trzęsła. 'Nie jedź. Błagam  nie zostawiaj mnie. Nie jedź  proszę.' Wylewała łzy w jego koszulkę. 'Cichutko...Przyjadę jeszcze kiedyś.' Musnął wargami jej mokre oczy. 'A co z nami?' Zapytała szeptem  jakby bała się odpowiedzi. Przyciągnął ją i pocałował. 'Nic...Nauczymy się żyć bez siebie  staniemy się mistrzami we wspominaniu. Co noc będę zasypiał z Twoim oddechem w słuchawce.' Znów posmakował jej ust. Odwrócił się w końcu i odszedł  zostawiając ją samą  bezsilną i słabą. Niebo oblało ją zimnym deszczem  słyszało jej krzyk.

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

Stała na wprost Niego i heroicznie ocierała twarz z łez. 'Tak po prostu wyjeżdżasz? Wszystko zostawiasz i jedziesz.' Mówiła ze szlochem w gardle. 'A co ze szkołą? Co z nami?' Ostanie pytanie spowodowało, że o mało się nie przewróciła. Podszedł do niej szybko i przytulił najmocniej, jak potrafił. Cała się trzęsła. 'Nie jedź. Błagam, nie zostawiaj mnie. Nie jedź, proszę.' Wylewała łzy w jego koszulkę. 'Cichutko...Przyjadę jeszcze kiedyś.' Musnął wargami jej mokre oczy. 'A co z nami?' Zapytała szeptem, jakby bała się odpowiedzi. Przyciągnął ją i pocałował. 'Nic...Nauczymy się żyć bez siebie, staniemy się mistrzami we wspominaniu. Co noc będę zasypiał z Twoim oddechem w słuchawce.' Znów posmakował jej ust. Odwrócił się w końcu i odszedł, zostawiając ją samą, bezsilną i słabą. Niebo oblało ją zimnym deszczem, słyszało jej krzyk.

znowu jak zwykle rano weszłam na gadu   nawet równocześnie z Tobą .  znowu na dzień dobry uderzył mnie Twój opis o niej .  jej imię widniało udekorowane buziakami w Twoim opisie . bolało   bardzo bolało ...

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

znowu jak zwykle rano weszłam na gadu , nawet równocześnie z Tobą . znowu na dzień dobry uderzył mnie Twój opis o niej . jej imię widniało udekorowane buziakami w Twoim opisie . bolało , bardzo bolało ...

Walnij uśmiech i udawaj  że cię nie zranił   nie daj skurwysynowi satysfakcji.

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

Walnij uśmiech i udawaj, że cię nie zranił - nie daj skurwysynowi satysfakcji.

Stała pod ścianą klubu. Usłyszała męskie głosy  a po chwili krzyki. Wyjrzała za róg i zobaczyła  jak kilku gości się okłada  nie byłoby w tym nic niezwykłego  gdyby nie fakt  że wśród nich było jej bóstwo. Wystartowała między nich i mało nie dostała w twarz. 'Czy Wam się coś popierdoliło?!  Wrzasnęła tak głośno  ża cała piątka mężczyzn spojrzała na nią w osłupieniu.  Puść go  Ty wracaj do swojej dziewczyny  a reszta się rozejść. Nie mam zamiaru powtarzać.  Warknęła. Ku jej zdziwieniu faceci się rozeszli. Został tylko jeden. Podeszła wolno  polała wodą chusteczkę i zaczęła ścierać z jego twarzy krew. Westchnęła głośno  po chwili jednak na swoich rozgrzanych ustach poczuła jego chłodne palce.  Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego  jak pięknie Twoje oczy iskrzyły się złością.  Jego ciche słowa obijały się o jej uszy  poczęstował ją pocałunkami nocy.

badteenager007 dodano: 14 lipca 2011

Stała pod ścianą klubu. Usłyszała męskie głosy, a po chwili krzyki. Wyjrzała za róg i zobaczyła, jak kilku gości się okłada, nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że wśród nich było jej bóstwo. Wystartowała między nich i mało nie dostała w twarz. 'Czy Wam się coś popierdoliło?!" Wrzasnęła tak głośno, ża cała piątka mężczyzn spojrzała na nią w osłupieniu. "Puść go, Ty wracaj do swojej dziewczyny, a reszta się rozejść. Nie mam zamiaru powtarzać." Warknęła. Ku jej zdziwieniu faceci się rozeszli. Został tylko jeden. Podeszła wolno, polała wodą chusteczkę i zaczęła ścierać z jego twarzy krew. Westchnęła głośno, po chwili jednak na swoich rozgrzanych ustach poczuła jego chłodne palce. "Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak pięknie Twoje oczy iskrzyły się złością." Jego ciche słowa obijały się o jej uszy, poczęstował ją pocałunkami nocy.

Zrozum   że ja też czasami mam ochotę wejść do pokoju   rzucić czymkolwiek o ścianę i krzyknąć donośne ' Kurwa ' . Przecież też jestem tylko człowiekiem

niunciaa93 dodano: 14 lipca 2011

Zrozum , że ja też czasami mam ochotę wejść do pokoju , rzucić czymkolwiek o ścianę i krzyknąć donośne ' Kurwa ' . Przecież też jestem tylko człowiekiem

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć