 |
Siedziałam z ekipą w naszym ulubionym klubie. Wszyscy byli lekko wstawieni. Pamiętam, że przyprowadziłam ze sobą Bartka. Gdy Adam Go zobaczył cały się spiął i po jego oczach widział, że jest cholernie zazdrosny. Nagle ktoś zaproponował grę w butelkę. Po kilku okrążeniach trafiło na mnie. Adam chciał coś powiedzieć, ale Karolina wyprzedziła Go i powiedziała, że mam pocałować Adasia. Pochyliłam się i zrobiłam to. Gdy się odsunęłam, widział minę Bartka. Myślałam, że będzie zły, ale przytulił mnie i powiedział:" Wiesz, że masz prawo wyboru. Mam nadzieję, że cokolwiek zrobisz, zawsze będziesz szczęśliwa". Poprosiłam Go, żebyśmy wyszli na podwórko i pocałowaliśmy się przy pięknie oświetlonej fontannie, co sprawiło, że byłam naprawdę szczęśliwa. / nwsk
|
|
 |
pamiętamy, choć pamiętać nie chcemy.
|
|
 |
zbyt dumni nawet na to by zaprosić się do znajomych na faecbooku, żałosne.
|
|
 |
kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje ... ja i Ty.
|
|
 |
a Ty jakbyś się czuł, gdyby cholernie ważna dla Ciebie osoba, z każdym dniem oddalała się od Ciebie coraz bardziej ?
|
|
 |
straciłam tą miłość, a innej po prostu nie chce.
|
|
 |
chciałabym móc choć raz w życiu zrobić to, co robią we śnie.
|
|
 |
przyjdź. opowiem Ci jak bardzo boli Twoja nieobecność.
|
|
 |
eliminować własne wady i pielęgnować zalety tak, by w lustrzanym odbiciu nadal widzieć siebie, a nie pajaca zadowalającego innych.
|
|
 |
w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie.
|
|
 |
bierzmy najlepszych, nie pierwszych lepszych.
|
|
 |
każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. i nie było to uczucie - absolutnie. było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne " coś " czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
|
|