 |
dopada mnie gorączka sobotniej nocy w środę rano .
|
|
 |
odpierdalasz ja Michael Jackson na 19 koncercie .
|
|
 |
zamyślona ,zakręcona , smutna , pełna bólu ,żalu , rozpaczy ... zakochana .
|
|
 |
sprzecznie się przyciągamy , pomimo ,dlatego że,absolutnie, bo , żeby ,absurdalnie , fuck kocham go .
|
|
 |
z miłości wyszła nienawiść , obojętności nadal brak .
|
|
 |
-KOCHAM CIE !! - proszę nie krzycz , usłyszą moi koledzy ... - niech słyszą... - błagam ! - pierdol się .
|
|
 |
mójnajdroższynajsłodszynajmilszynajukochańszypoprostumój .
|
|
 |
i hate all . męczy Cię to co ?
|
|
 |
ogarniesz , dasz radę - bo chcesz
|
|
 |
Czasami musisz oddzielić to na co ma się wyjebane, od tego co trzeba ratować .
|
|
 |
- ale zimno .- poranny zimny wiatr smagał po całości . - pizga , jak cholera . - odpowiedział naciągając kaptur na głowę . zaczęłam szperać w kieszeniach . -kurde, nie wzięłam rękawiczek . - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie ,a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj. - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam .- wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam ,a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział: - jebać to / ransiak
|
|
 |
Szła przez miasto, powtarzając sobie: "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę". Weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko.
|
|
|
|