 |
Myśli galopują w Twojej głowie jak stado koni. Nie jesteś w stanie ich zatrzymać, bo ciąża Ci na umyśle. Gnieżdżą się w Twojej głowie, opadają na dół, a na końcu gniją. Chciałabys tak wiele powiedzieć, a tak bardzo odbiera Ci mówię. przychodzi moment, kiedy zaciskasz zęby na tyle mocno, że od tego boli Cię całą buzia. Chcesz się rozpłakać, ale nie masz już czym. Chcesz krzyczeć, ale zwyczajnie brakuje Ci już sił. Nawet nie masz siły uciekać, więc padasz z wycieńczenia na środku ulicy. Samochody przejeżdżają, ale nikt nie zwraca na to uwagi. Pewnie jakaś kolejna alkoholiczka, albo wariatka.
|
|
 |
Chciałabym spojrzeć w jego oczy, ciekawe co by mi wtedy powiedział../muszelkaaa
|
|
 |
Piszę,bo tęsknie../muszelkaaa
|
|
  |
Czuje się jak wiór, wypalona po strzępy emocji. ~schooki~
|
|
 |
Ja Cię nigdy nie ignorowałam. Byłam po prostu przytłoczona, bo kiedy się obudziłam to ktoś mnie potrzebował. Szłam do pracy, bo ktoś mnie potrzebował. W chwili gdy wracałam do domu, ktos mnie potrzebował. A gdy już byłam w domu, kto pozmywał naczynia? Kto posprzątał? Kto nakarmił, gdy ona była głodna? Kto pozbierał zabawki? Zrobił pranie poraz kolejny tego dnia? Ja to robiłam.. Jestem niesamowita i jestem wspaniała osoba, choć nie zdarza mi się to mówić. Ale w miarę upływu czasu, czuje że mam go coraz mniej. Jednak pracuje jeszcze ciężej. Staram się być dobra mama, córka, siostra, kimkolwiek jestem. Ale oprócz tego dbam jeszcze o to, by życie wokół mnie było tak dobre, jak tylko to możliwe. Dlatego pamiętaj, ja Cię ignorowałam. Ja zwyczajnie byłam wyczerpana.
|
|
 |
Prawda jest taka, że nie zasługiwałeś na mnie i każdego dnia coraz bardziej to do Ciebie docierało, boleśnie miażdżąc Ci serce.
|
|
 |
Po takim czasie jednej żałuję. Że pozwoliłam tak bardzo zbliżyć się Tobie do mojej córki. Gdybym wiedziała wtedy to, co teraz wiem, nigdy bym do tego nie dopuściła.
|
|
 |
Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszym.
|
|
 |
-jak się z tym czujesz?
- nienawidzę go
-to zrozumiałe
- nie chce go nienawidzic. Nic już nie chce czuć.
|
|
 |
nie chce cie znac. nie chce w ogole pamietac, ze pojawiles sie w moim zyciu. zniknij, zapomnij, nie kontaktuj sie.
|
|
 |
i co? miałam być przyjaciółka, jak wszystkie inne twoje kochanki? bez kitu. za dużo spraw wypłynęło.
|
|
 |
Kiedy mija kolejny dzień w szpitalu mojej córki, dopiero widzę, na kim mogę faktycznie polegać.
|
|
|
|