 |
wczoraj nie widziałem tego co dziś widzę, wtedy przyjaciele a dziś się nimi brzydzę
|
|
 |
zanim powiesz o mnie źle, najpierw k*rwa pogadajmy,
bo napinasz się jak stringi, a potem grzejesz jak czajnik
|
|
 |
skup się na tym co kochasz, nie na tym jak to odbiorą ! :))
|
|
 |
nie całuj mnie jak kobietę, skoro chcesz traktować mnie jak dziecko
|
|
 |
i wtedy zrozumiałem, dlaczego artyści kochają cierpienie, w tych pojazdach komunikacji miejskiej dotarło do mnie, dlaczego poeci i malarze upijają się do nieprzytomności. Ponieważ potrzebują cierpienia, żeby lepiej widzieć, żeby kiedy już sięgnęli dna swego upadku, ujrzeć to, czego nie widzą inni, co dotyka samej istoty człowieczeństwa i tego, co wokół.
|
|
 |
czujesz się lepszy? to przyjdź, to udowodnij
|
|
 |
nawet przez myśl mi przeszło jak to wciąga, chciałem tylko puszczać kółka i nauczyć się zaciągać
|
|
 |
a oglądać się za siebie to nawyk
|
|
 |
ja zasypiam o trzeciej albo czwartej albo dziś nie śpię wcale i nie płacze już choć znów się dzielę bólem z Tobą
|
|
 |
policja przyspiesza akcje serca jak Red Bull
|
|
 |
bo wszystko to iluzją jest i magią, i zdarza się raz na milion
|
|
 |
lepiej wpadnij, polej, zapijemy smutek. on i tak wróci z jutrem. wypijmy za - tych kilka lat, kilka miejsc, kilka dziewuch, kilka walk, kilka spięć i kolegów. za łajdaków jak ja, za tych kilka problemów, może za kilka lat już nie będzie sensu pić
|
|
|
|