 |
widzę zło i ulice przesiąknięte monotonią. czy to moje życie tylko czy to ludzka podłość?
|
|
 |
znałem przyjaciół którzy potrafili ranić, wykorzystując to że ktoś ufał im bez grani
|
|
 |
odbić od tych, dla których nic nie znaczysz, nie zatęsknisz za nimi, spróbuj a zobaczysz
|
|
 |
rok mija i mi chyba trochę przykro mimo, że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło, czaisz?
|
|
 |
myślisz że będzie spoko? wątpie, nie obchodzi mnie co mówisz o mnie
|
|
 |
żeby tym razem zebrać się w sobie, i odwrócić to wybrać niewybraną wtedy drogę
|
|
 |
by uciec wyobraźnią w płodną wizję, i choćby w myślach podjąć niepodjęte decyzje
|
|
 |
chce tego bardziej, chce tego więcej niż najbardziej
|
|
 |
w Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka!
|
|
 |
czas jak wiatr wywiewa wspomnienia z mojej pamięci, nie rozumieli nas za życia, czy docenią po śmierci?
|
|
 |
Nie chce prosić was o pomoc, wole radzić sobie sama, bo gdy raz poprosiłam o coś usłyszałam 'weź spierdalaj'.
|
|
 |
daj mi spokój, zostaw, puść mnie, nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech
|
|
|
|