 |
Czego potrzebuję? Ciebie. Tak. Ciebie potrzebuję, jak nikogo innego na tym zróżnicowanym świecie.
|
|
 |
Pamiętasz, jak przyciągałeś mnie do siebie i całowałeś, czy stałam Ci się już całkowicie obojętna?
|
|
 |
Skurwiel o tych pięknych, niebieskich, pociągających oczach.
|
|
 |
Jestem silniejsza. Nie płaczę, jeśli już to ze szczęścia. Nie krzyczę z bólu, bo go już nie czuję. Śpię. Słucham dobrej muzyki. Ale i moje postrzeganie na świat się zmieniło. Nie przywiązuj się, kochanie.
|
|
 |
Nienawidzę cię suko za moment w którym On spojrzał na Ciebie z uśmiechem.
|
|
 |
Kochasz kogoś, ale boisz się mu o tym powiedzieć? Obawiasz się jego reakcji? Późniejszego zachowania? Tego co powie? Co pomyśli? Na jego widok mocniej bije Ci serce? Rozmawiasz z Nim i czujesz, że mogłabyś tak przez całą wieczność? Pragniesz Go mieć na co dzień? W każdej sekundzie obok? Nie rezygnuj. I nie obawiaj się przyszłości. Spójrz mu w oczy i powiedz to. Nawet jeśli miałby wyśmiać Cię w twarz. Powiedz to i zatrzymaj na chwilę czas. Poczuj tą miłość i za chwilę wyrzuć ją z siebie w formie słów. Zrób cokolwiek, ale pozwól temu uczuciu wyjść na świat. Nie zniechęcaj się. Nie załamuj. Spójrz w lustro i zobacz jaka jesteś piękna. Uśmiechnij się i zrozum, że On nie ma pojęcia, co właśnie traci.
|
|
 |
kiedy siedziałam smutna, oparta o ścianę bo znowu się pokłóciłam z przyjaciółką, rodzicami czy dostałam złą ocenę ty podchodziłeś do mnie, siedząc koło mnie milczałeś, bo nie wiedziałeś czy chce o tym rozmawiać czy nie. brakuje mi chwil kiedy Ci opowiadałam wszystko i ty tuląc mnie mówiłeś ' nie martw się maleńka, będzie dobrze '
|
|
 |
i kolejny raz się na Tobie zawiodłam, płakałam, przeklinałam, paliłam. dodałeś kolejną ranę do kolekcji, a ja pomimo tego dalej zrobiłabym wszystko by być w Twoich ramionach.
|
|
 |
Patrzę, na niego i myślę, jak bardzo chciałabym go przytulić.. nie mogę. dzielą nas setki kilometrów..
|
|
 |
Idealne spojrzenie nie miało błękitnych jak niebo tęczówek. Nie było piękne i uwodzicielskie. Było po prostu Jego.
|
|
 |
Chcę Ci powiedzieć, że wciąż Cię kocham. Że nadal niespokojnie biję mi serce, bo nie ma Cię przy mnie. Że wciąż, Twoje życie jest ważniejsze od mojego. Że tak przeraźliwie tęsknie za Twoim dotykiem. Zasypiam wpatrując się w pusty pokój.Wstaję tylko po to, by wieczorem znowu zatopić się we wspomnieniach. Chcę Ci powiedzieć, że każda życiowa funkcja traci jakikolwiek sens, gdy Cię tutaj nie ma. Słońce traci swój blask, a niebo błękitny odcień Twoich oczu. Proszę Cię, daj jakiś znak, bo wszystko tutaj co moje,umiera bez Ciebie.
|
|
 |
owszem, bardzo często mnie to boli. boli mnie fakt, że nigdy nie mogłam zawieść matki - bo nigdy niczego ode mnie nie wymagała, i nigdy nie wierzyła, że do czegoś dojdę. boli mnie to, że nigdy nie widziałam w Jej oczach smutku z mojego powodu - bo nigdy Jej na mnie nie zależało. boli również fakt, że nigdy nie dostałam od Niej ani grama miłości - zawsze była tylko nienawiść. i to wszystko..to wszystko boli tak bardzo, że jest nie do wybaczenia, nigdy..
|
|
|
|