 |
ufam twoim oczom , tylko sercu trochę mniej.
|
|
 |
nie oszukasz świata, słowami w które sam nie wierzysz.
|
|
 |
Ból jest złym doradcą. Strach przed bólem też.
|
|
 |
a Jemu tak na niej zależy. twierdzi, że odkąd ją zobaczył pierwszy raz od razu wiedział, że Ona za jakiś czas stanie się częścią Jego życia.
|
|
 |
spotkała się z nim. z facetem o 3 lata starszym, poznanym w pracy. od razu ona wpadła mu w oko i on jej również. coś czuje, że to nie skończy się na zwykłej znajomości. // n_e
|
|
 |
na zmianę ufam i wątpię, chociaż to takie nierozsądne.
|
|
 |
ojj .. coś czuje, że mi już na Tobie Dam. nie zależy . strasznie mi z tego powodu wszystko jedno . teraz to ja popatrzę , jak to może zaczniesz o mnie walczyć !! // n_e
|
|
 |
11 rocznica - ahh co to był za piękny czas. wspomnienia z lat dziecięcych. uwielbiam je. ♥
|
|
 |
Łudzę się... takie naiwne życzenie, coś w co nieśmiało, lecz w głębi siebie mocno wierzę, że będziemy kiedyś potrafili stanąć na przeciwko siebie i zmierzyć się cieplejszym spojrzeniem, zamiast wypalać sobie rany na ciele tą namacalną nienawiścią. Że porozmawiamy normalnie, chociażby o czymś bezsensownym, zamiast obrzucać się bluzgami. Że wspominanie przestanie być synonimem goryczy i bólu, a gdzieś tam między żebrami na sekundę zrobi się cieplej.
|
|
 |
Ten folder z naszymi zdjęciami wciąż nosi słodką nazwę, wspomnienia nadal przewijają się wśród codziennych myśli, jakieś ułamki sekund, jakieś zastanowienie, krótka refleksja. Rozsądek miał być ostatnim doradcą i był, bo bezpieczniej byłoby zostać, nie ryzykując rozbicia własnego serca. Ale tu kierunkowskazem było Twoje dobro, Twoje szczęście i mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiesz, pojmiesz na o ile więcej zasługujesz, niż to co ja mogę Ci dać. I choć właściwie idziemy teraz własnymi, różnymi ścieżkami to tam w środku mam wyryte Twoje imię już do końca. Jest jak blizna, podobna do tych na kolanach z dzieciństwa, przywołujących na myśl tamtą beztroskę i multum pięknych chwil, których najzwyczajniej nie da się zapomnieć, wymazać.
|
|
 |
Nie przejmuję się opinią tych ludzi, którzy mnie nie znają, a oceniają na podstawie suchych faktów, nie znając żadnych historii, przyczyn mojego postępowania. I skoro spędzam z Nim tak dużo czasu, skoro podaję Mu swoją dłoń na spacerze i całuję Jego usta - niech mają ten status, nie napawają się nim i tworzą kolejne spekulacje, plotki i opinie o mnie. Ale błagam, Ty nie podnoś tego do Bóg wie jakiej wartości, bo to, co się wyświetla w internecie, nijak ma się do tego, co świeci w moim sercu. Bo to, że jestem tak blisko Niego, nie znaczy, że Go kocham. Znasz mnie. Pamiętaj o tym, że poznałeś mnie tak dogłębnie, dotkliwie i zaufaj temu, a nie portalom, proszę.
|
|
|
|