 |
|
Chciałabym podzielić się z Tobą swoim szczęściem,powiedzieć Ci,jak bardzo cieszę się,że w końcu w moim życiu coś się zmieniło,a te szare dni rozpogadza mi właśnie on. Naprawdę chciałabym,żebyś mnie przytulił,mówiąc,że cieszysz się z mojego szczęścia. Stoisz na przeciwko mnie,a ja nie potrafię wydukać z siebie ani jednego słowa,żadnego,które miałoby jakikolwiek sens. Nie umiemy ze sobą rozmawiać,a do mnie,z każdym dniem coraz bardziej to dociera./shoocky
|
|
 |
wiem o czym myślisz,prawie zawsze. wiem co chcesz powiedzieć, gdy ucinasz zdanie w połowie, bo dość często je za Ciebie kończę. wiem na co masz ochotę gdy tylko spojrzę na Twój uśmiech. wiem też co powiedzieć by zabolało, bądź poprostu od czasu do czasu zamknęło Ci mordkę. wiem o Tobie wszystko i jeszcze troszkę więcej - przecież na tym polega przyjaźń, czyż nie? || kissmyshoes
|
|
 |
było jakoś około czwartej nad ranem - spałam. obudził mnie telefon. odebrałam w półśnie, i nagle usłyszałam Jego głos - smutny, łamiący się. w ułamkach sekundy obudziłam się. i wiesz co zrobiłam? wstałam, ubrałam się i wyszłam - i za chwilę byłam już przy Nim - bo na tym polega przyjaźń, bo to ma się bliskich. bo nie zastanawiasz się która jest godzina, w dupie masz fakt, że za kilka godzin idziesz do pracy. najważniejsze jest to, by On chociaż przez chwilę poczuł się lepiej, i by miał świadomość, że jesteś obok, zawsze - bez względu na wszystko. || kissmsyhoes
|
|
 |
|
Wiesz, że się nie uwolnisz. Możesz próbować. Możesz mieć inne, prowadzić osobne życie, ale to zawsze wraca. W najmniej spodziewanym momencie coś ściska Twoje serce i to jestem ja./esperer
|
|
 |
"To jest takie beznadziejne przeświadczenie, że moje życie stoi w miejscu, a jeżeli już z wielkim trudem zrobię jakiś krok to dążę donikąd. Przeszłość uwiązała mnie skutecznie, a ja tak nie chcę. Już po prostu nie chcę marnować kolejnych miesięcy, nie chcę oddalać się od znajomych. To jest okropne, bo już sama widzę tą negatywną zmianę i ona tak cholernie mi przeszkadza. Mam dosyć samej siebie i tego, że tak bardzo sobie z tym wszystkim nie radzę. Boże, nie wiem dlaczego mi na to pozwoliłeś. Nie wiem czy właśnie tego chciałeś, abym znalazła się na dnie i sama, krok po kroku próbowała stamtąd się wydostać. A to boli, bo wiem, że nie tak ma wyglądać życie dziewczyny w moim wieku. Nie powinnam siedzieć i płakać, dumać i analizować, tęsknić i cierpieć. A wszystko to robię i pozbawiam się szansy na fajne wspomnienia, które kiedyś powinnam opowiadać swoim dzieciom, a tak to co im powiem? Chyba nie to jak bardzo cierpiałam i tkwiłam w jednym punkcie."
|
|
 |
Zastanawiam się nad tym, jak ludzie lubią, może wręcz kochają, rozmawiać o innych. Sami nie patrzą na siebie i na to, co robią, tylko potrafią krytykować i w bezczelny sposób wyrażać się na temat, na który nie mają pojęcia, nie wiedzą jak naprawdę jest. Ale to ich nie interesuje. Nie chcą nawet dowiedzieć się prawdy. Chcą tylko mieć jakąś sensacje, przejawy w głowie, że jest tak a nie inaczej, bo wiedzą, że jakaś osoba jest gorsza od nich. Mówię tu o wszystkim, o każdym zachowaniu. Człowiek popełni jakiś błąd w życiu, to zostanie on wytknięty wiele razy. Inni będą żyli z myślą, że człowiek nadal popełnia ten sam błąd... A nie wiedzą, że jest inaczej. Nie wiedzą jak jest. Nie widzą...
|
|
 |
"Pragnęłam jesieni. Odeszły na szczęście w przeszłość te dni, kiedy sponiewierana przez lato, wybatożona słonecznymi promieniami wyglądałam jesieni w napięciu. Wielbię tę piękność, rudą jak muza z międzywojnia, wystrojoną w brązy i żółcie, których pozbywa się sukcesywnie, by stanąć przede mną naga i zapłakana. Nieprzeciętnie skłonna do nagłych wzruszeń, mogę ronić łzy incognito, pozwalając im mieszać się z deszczem. Mogę z moich kształtów uczynić zagadkę dla świata, chowając je pod obszernym paltem. Mogę, patrząc na wirujące liście, popaść w swoisty stupor, który da nadaktywnemu umysłowi chwilę wytchnienia. W razie ekstremalnego napięcia mogę się osunąć w inspirowaną późnojesiennym krajobrazem depresję. Kocham jesień, a ta miłość sprawia, że pięknieję."
Katarzyna Nosowska "Jesienią pięknieję", fragm.
|
|
 |
„Za dużo zawirowań, za dużo zmartwień, za dużo alkoholu. Albo nie dość. Nie dość rąk, które obejmują, podpierają, prowadzą. Nie dość bezinteresownych spojrzeń, ulotnych chwil, które są prawdziwym życiem.”
Philippe Besson "Babie lato"
|
|
 |
"Trzeba niekiedy wiedzieć, jak daleko można się posunąć za daleko."
Tristan Bernard
|
|
 |
"- Nie żałujesz? – zapytała Gosia.
- Nie wiem. Myślę, że raz w życiu zdarza się taka Miłość. Taka Miłość, po której każda następna musi okazać się mniejsza, taka, do której porównuje się wszystkie inne, przez co te wszystkie inne skazane są na porażkę.
- Nie zgadzam się – zaoponowałem. – Można kochać wiele razy, to po prostu kwestia twojego myślenia.
- Nawet jeśli to kwestia mojego myślenia, to co to zmienia? – spytał Michał. – Nie wiem, jak mam wracać do życia, w którym dzieję się tylko ja." - "Chodziło o miłość", Robert Rient
|
|
 |
'Wróciłem do domu. Nie wiedziałem, co zrobić z tęsknotą za kimś, kogo się nie pamięta, ani co zrobić z przytuleniem, na które się czeka całe życie"
Robert Rient "Chodziło o miłość"
|
|
 |
“Trzeba umieć wyłączyć światło i leżeć w ciemnościach. Trzeba wierzyć, że się zrobiło to, co inni zrobiliby tobie. Trzeba się rozprawić z własnymi wątpliwościami, bo wiesz, że nie zawsze będzie się palić światło.”
Stephen King
|
|
|
|