| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | miękkie serce znów przygniata stres |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie potrzebowaliśmy nic, nawet słów, tak mijały dni, a my czuliśmy luz, patrzyłam na niego wiedząc, że myśli to samo |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jedyne co możesz mi dać to święty spokój |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | całe życie w tych klimatach, dymem przesiąknięta chata, rymem to co myślę splatam, Twoją głowę oplatam |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | życie wypełnia pustka, masz tylko kilka zdjęć i bardziej Cię to wkurwia, bo przez to patrzysz wstecz |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | znowu nie mogę ci nic więcej powiedzieć, a kiedy mogę tylko znikam za rogiem, więc nie zadawaj pytań bez odpowiedzi i czytaj ze źrenic |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zamykasz oczy, zaczynają się koszmary, sam się droczysz, że jesteś na to za stary, niezałatwione sprawy siedzą dalej Ci na bani |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie będę pisał jak mi tęskno, bo mam swoje życie, mało czasu, napiętą codzienność |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mówisz: ''weź mnie za rękę chwyć'' ja mówię: ''weź se ją w kieszeń wsadź'' |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ''dobrze jest, po co psuć'' myślałem tyle razy, dzisiaj mam cierń na sercu, można się sparzyć |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | górę biorą nade mną emocje, nie intelekt |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | grasz o swoje, nosisz dumnie miano człowiek, ale kiedyś będziesz tylko jednym ze wspomnień
widzisz, po co w insomnie popadać, kiedy tylko koło mnie i koło ciebie tyle spraw, które możemy spokojnie poukładać |  |  |  |