 |
Lato idzie, ludziom się w głowach pierdoli, miłości im się zachciewa.
|
|
 |
'When I need you, I just close my eyes and I'm with you.'
|
|
 |
" Kiedy odchodzisz z czyjegoś życia
staraj się cicho zamknąć drzwi.
Spróbuj nauczyc się niebycia
nie budząc bólu, niech ból śpi...
|
|
 |
Kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzi. I trudno, tak musiało być, nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuje nienawiści. Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
|
|
 |
tell mummy i'm sorry, this life is a party, i'm never growing up!
|
|
 |
kłamstwo jest frajdą dla kobiety w ubraniu ale nago jest zabawniej
|
|
 |
UWAGA: W trosce o bezpieczeństwo, w wiadomości od Nieznajomych podejrzane treści zastąpiono ciągiem "[xxxxx]". Jeśli chcesz otrzymywać od Nieznajomego kompletne wiadomości - dodaj go do swoich kontak
|
|
 |
Home! Let me go home!
Home is wherever I'm with you!
|
|
 |
Your drunk
You need it
Real l♥ve--
I'll give it.
|
|
 |
Jesteśmy tutaj, by powiększać sumę ludzkiego dobra. Aby udowodnić, że ono istnieje. I jakkolwiek daremny będzie pojedynczy akt odwagi, hojności, ofiary czy łaski - zawsze będzie dowodem na to, że ono istnieje. Każdy uczynek dolicza się do ogólnego kapitału. On wymaga uzupełnienia. Nie tylko dlatego, że zło kwitnie i jest w niewytłumaczalny sposób pod ochroną. Ale dlatego, że dobro nie jest już szanowanym celem życia. Pies z piekła rodem, zawiść, wypędził je z domu.
|
|
 |
Jakże staro i źle wyglądamy następnego ranka. Nie ma jednak wytchnienia. Śmierć żąda nowego życia. Po śmierci nie ma życia w dawnej rutynie. To podwójny triumf. Śmierć ograbia z życia i zabójczo żądli tych, którzy żyją. Co za siła.
|
|
 |
Pamiętam perwersyjny balet żądzy. Członki i ciała splatane, by nie uszkodzić obrazów. W jej niebie. Jej mąż i ja. Czy powinnam ją teraz rozbić? Jak młotkiem? Ale wtedy stracę go na zawsze
|
|
|
|