 |
I tu siedemnasta litera polskiego alfabetu wcale nie oznacza miłości, czy Twojego imienia. tu oznacza melanżowanie. nic więcej.
|
|
 |
nigdy nie będę w stanie odmówić mu miłości.
|
|
 |
nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę.
|
|
 |
Dostaniesz ode mnie tyle szacunku , ile sam mi go dasz.
|
|
 |
nie rani się innych osób jak się wie jak to boli ...
|
|
 |
Podobno się nie znamy nie ? Tylko dziwne , że byliśmy kiedyś razem.
|
|
 |
Ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna, jedyna osoba, od początku do końca. Nikt inny nie pasuje. Nikt inny nie trafia do serca w ten sposób i nie żyje w nim.
|
|
 |
Pomimo tego, że zadał mi tyle bólu i tak go kocham. Myślę, że mogę powiedzieć tak z czystym sumieniem, bo wcześniej nie byłam pewna tego uczucia, ale teraz jestem na100 %. Za dużo już przeszłam. Teraz nie można nazwać nas chyba koleżeństwem, zachowujemy się jakbyśmy się nie znali. No ale to był jego wybór.. pewnie nie jestem jedyną, która jest w podobnej sytuacji.
|
|
 |
Co z tego, że udaje szczęśliwą skoro nie jestem szczęśliwa.
|
|
 |
- Ej! Zagrasz ze mną w grę?
- No może zagram, ale w jaką?
- "Gra w/o życie". To jak, gramy?
- W życie?! nie, nie chcę!
- Ale dlaczego?
- Bo za cholerę nie ogarniam zasad...
|
|
 |
kiedy juz zapomnisz, ja będę pamietać.. za nas oboje.
|
|
 |
Przyjdź i przytul a zalicze dzień do udanych.
|
|
|
|